Forum Silent Hill Page

Our Special Place - Dziwactwa, nawyki, przyzwyczajenia - Episode 2

vilku666 - 2010-11-29, 01:43

Wendigo grasz na jakimś instrumencie muzycznym np. fortepian albo skrzypce??? Bo moja najukochańsza kuzynka :heart: też tak ma, strzela kościami na żądanie. Ponieważ ma tak bardzo giętkie rączki<^^ ale mnie to absolutnie nie razi, a bardziej wzbudza zachwyt, że tak potrafi. Ja tam nie strzelam palcami, mam twarde kości< jak to mówi>, jak już by coś strzeliło to pewnie by oznaczało, że coś sobie złamałem <hah :o
Suavek - 2010-11-29, 08:34

Lubię być chory. W pewnym sensie, oczywiście. Jeśli nie jestem zmuszony do aktywnego funkcjonowania w stanie chorobowym - praca, nauka, czynności fizyczne - lecz mogę sobie pozwolić na odpoczynek w domu, to w pewnym sensie takie osłabienie potęguje wiele innych odczuć. Jeśli mogę bez wyrzutów sumienia wyleżeć choróbsko w łóżku, to uczucie takiego ciepełka kołdry, herbatka u boku, obolałe mięśnie pozostające w minimalnym ruchu itp. jest całkiem... miłe. Człowiek bardziej wtedy docenia rzeczy i czynności, które na co dzień są zwykłą rutyną. Najlepiej jeśli można sobie w tym czasie pozwolić zapomnieć o wszelkich innych problemach i zmartwieniach, odrywając się od nich myślami, mówiąc sobie "dajcie mi spokój, przez najbliższy czas nic mnie to nie obchodzi".


Kwiatek1993 napisał/a:
papierosa
Kwiatek1993 napisał/a:
Wiek: 17
Biedne Ty dziecko.
Wendigo - 2010-11-29, 09:24

Vilku, nie gram na niczym, mam to "od siebie", każdym stawem potrafię strzelać (nadgarstki, kolana, stopy).

Suavek, ano święta racja, choć leżenie w łóżku, to dla mnie czas zmarnowany, bo mam poczucie, że mogłem w tym czasie porobić coś fajnego. Ale ogólnie odrobina wolnego to miła rzecz :] Na pewno spożytkuję czas lepiej niż w szkole.

Alex - 2010-11-29, 14:00

Wendigo napisał/a:
choć leżenie w łóżku, to dla mnie czas zmarnowany, bo mam poczucie, że mogłem w tym czasie porobić coś fajnego.



Wybaczcie, nie mogłem się oprzeć xD

Generalnie ja właśnie mniej więcej tak spędzam wolny czas, z przyzwyczajenia, gdy już kompletnie nie mam co robić ;)

OldSnake - 2010-11-29, 17:28

To chyba jak my wszyscy tutaj, jedni w mniejszym stopniu drudzy w większym.
Chciałbym zobaczyć moment, kiedy to internet by zniknął całkowicie chociaż na rok.

Suavek - 2010-11-29, 18:25

Wendigo napisał/a:
choć leżenie w łóżku, to dla mnie czas zmarnowany, bo mam poczucie, że mogłem w tym czasie porobić coś fajnego
Obrazek Alexa idealnie podsumował te zdanie. Zresztą, między innymi o to mi też chodziło - choroba potęguje wszelkie inne odczucia, dzięki czemu wylegiwanie się w ciepłym łóżku bywa jeszcze przyjemniejsze. Czas poświęcony na odpoczynek wcale nie jest zmarnowany. Większym marnotrawstwem jest pisanie postów o duperelach na jakichś popierdółkowatych forach internetowych. Oh, wait...

A wracając do nawyków - kiedy piszę coś na klawiaturze i w pewnym momencie zrobię błąd, to zamiast poprawić np. pojedynczy znak czy słowo, potrafię skreślić cały wyraz lub zdanie i napisać wszystko od nowa.

Kwiatek1993 - 2010-11-29, 21:43

Suavek napisał/a:
odrywając się od nich myślami, mówiąc sobie "dajcie mi spokój, przez najbliższy czas nic mnie to nie obchodzi".


Biedny Tyy .. Stary ? ;)

Przypomniałem sobie dziś kolejny nawyk.

Za każdym razem gdy wracam ze szkoły kładę plecak w pokoju wygrzebuje drobne i idę kupić brzoskwiniowego Liptona w puszcze, od ładnych paru lat .. nie wiem 3 lata, około robię to dzień w dzień po szkole :D

Bersek - 2010-11-30, 05:43

..
Wendigo - 2010-11-30, 15:01

Suavek napisał/a:
Większym marnotrawstwem jest pisanie postów o duperelach na jakichś popierdółkowatych forach internetowych. Oh, wait...
Właśnie dlatego nie przesiaduję na takich forach.

Po prostu kiedy mogę coś zrobić. to wolę to robić, niż nie robić nic ;) .Jeśli nie chce mi się spać to zwyczajnie w łóżku nie leżę.

Say - 2010-12-15, 20:24

Osobiście nie widzę nic miłego w obolałych mięśniach, gorączce, rzyganiu i co tam jeszcze sobie dopiszecie - nawet jeżeli wiąże się to z wolnym od pracy/szkoły. Dla mnie leżenie w takim stanie w łóżku nie jest żadnym wylegiwaniem i nie myślę w tym momencie o niczym innym jak najszybszym powrocie do zdrowia.

I piszę to będąc w takiej właśnie sytuacji. Chorowanie jest do bani.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group