Forum Silent Hill Page

Cafe 5to2 - Bossowie

Kamillo - 2009-11-19, 21:39

Z finałowych bossów wydaje mi się, że "Sen Alessy" z Originsa spodobał mi się najbardziej. Bóg z trójki też był niezły, za to zawiodłem się na Marii z SH2. Biorąc pod uwagę wczęśniej występujące monstra - Butcher, Piramidogłowy, Leonard.
majonez - 2009-11-29, 21:44

Miałem dylemat między Incubusem a Godem z 3, Incubus chyba z wyglądu bardziej mi się podobał, jednak walka z Godem była dla mnie bardziej emocjonująca więc postawię właśnie na tego bossa.
Natomiast najgorszym bossem będzie Walter choć arena na której toczy się walka jest bardzo ciekawa.

Żelazko - 2012-03-17, 00:23

R4Zi3L napisał/a:
Prawde powiedziawszy to oprócz SH4 to zawsze w seri bossowie byli prosci.... (rzadko grywam na hard)


Mi w czwórce żaden z bosssów nie sprawiał trudności... też nie grałem na hardzie. Trójka miała dla mnie silnych bossów jak missionary i Leonard.

Salvin - 2012-03-17, 19:03

Większość problemów było spowodowane nie tyle przez samego bossa co przez sterowanie. Najbardziej to się odczuwało w SH4, gdzie zostało zmienione i trzeba było się przyzwyczaić. W SH2 z kolei kłopotem była kamera, która za wolno reagowała co na trudnym poziomie dawało się we znaki przez zwiększona szybkość wrogów. Zanim kamera się ustawiła to boss był już przy nas (2 PH, czy demon Mary). Najwygodniej mi się walczyło w SH3 i tak się składa, że ta część jest najbardziej wymagająca. Zanim pokonałem Goda na Extreme X to musiałem kilka przerw zrobić, myślałem że rozniosę coś. Bez zapasów dużej ilości apteczek nie ma szans praktycznie. Zostają też inni bossowie i zwykli przeciwnicy, którzy zabiją po 2 czy 3 atakach. W żadnej innej części nie miałem takich problemów.

Ale żeby było na temat to wybieram Waltera ;) . Podczas potyczki gra najlepsza muzyka i bardzo mi szkoda było Eileen jak nie zdążyłem. No i wygrana zależała w pewnym stopniu od taktyki a nie tylko samego strzelania. Incubus byłby niczego sobie, gdyby nie to że był beznadziejnie prosty. Sam filmik wprowadzający trwał dłużej niż walka.

OldSnake - 2012-03-18, 22:30

Ja mam dwoje bossow wsech czasow marie i amniona, poniewaz najbardziej ze wszystkich powiewaly mi prawdwiwym horrorem and groza w nocy...

Najtrudniejszy zdecydowanie god z sh3, jednak system z pistoletem i katana szybko zalatwial sprawe na extreme.
Osobiscie to we wszelakich grach nie tylko w SH jestem zwolennikiem taktyczno-zrecznosciowych pojedynkow z bossami, a nie na wyniszczenie wiec wole te z homecominga...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group