Devinitum - 2007-11-18, 15:27 Temat postu: Ulubiona postaćKtóra z postaci w tej części zrobiła na was największe wrażenie? Z którą zżyliście się najbardziej? Piszcie o tym w tym temacie...Mi - 2007-11-18, 15:44 Walter Sullivan.
Niesamowicie było odkrywać jego historię, bo to głównie dzięki niej gra nie leży.
Fantastyczna postać.
I absolutnie nie czułam do niego nienawiści, bardziej żal i współczucie przez to, w jakich warunkach dorastał, jak traktowany był przez innych (np. Cynthię, Richarda).FHOMGHT - 2007-11-18, 16:51 Eileen Galvin. Żal mi jej, gdyż nie zasłużyła na to, by znaleźć się w takim koszmarze. Taka spokojna, zrównoważona, dojrzała psychicznie kobieta. No i nawet ładna, nie ukrywam. Drażnił mnie mały Walter. Żadne zdrowe dziecko nie będzie stało spokojnie, widząc kogoś umierającego. Henry powinien o tym wiedzieć i przyłożyć mu kijem golfowym tak, żeby już nie wstał. I jeszcze Cynthia. Nie lubię takich typów kobiet, choć w gruncie rzeczy nie była taka zła.sullivan_1989 - 2007-11-19, 18:17 Jak można się domyśleć po moim nicku moja ulubiona postać to Walter Sullivan . Dlaczego? Dlatego, że tak naprawdę to on jest główną personą tego dramatu, a nie Henry (przecież każdy mógł zamieszkać w tym pokoju). To właśnie historia Waltera najbardziej nas wzrusza. To przez co musiał przejść w przeszłości. Wielu z nas uważa go za zwykłego psychola, ale przecież tak naprawdę on chce się jedynie spotkać ze swoją matką, a te całe rytuały wpoiła mu sekta (co się na niej zemściło). Podsumowując: Zgadzam się z Miho, bo czuję to samo.jarq - 2007-11-19, 19:18 Alinka oczywiście Walter też jest niczego sobie, ale ona mnie urzekła P.S. Nikt nie lubi Henry'ego? Kośmin - 2007-11-19, 20:41 Ja lubie Henry'ego . Czemu? Bo jakoś tak zawsze się utożsamiam z głównym bohaterem obojętnie czy jest jakoś przedstawiony czy jest tak jakby bez przeszłości (wtedy mogę swoją przeszłość wcisnąć w to miejsce i jeszcze bardziej się utożsamiam). Czemu nie Walter? Otóż za to że mnie gonił. Przez te pare momentów w grze całkowicie straciłem do niego respekt .Talvi Oiroke - 2007-11-19, 21:35 Zagłosowałam na młodego Waltera, jako że jest imho najbardziej uroczy.
Ale moją ulubioną postacią jest Walter w ogólności.
Tak jak Miho, do tej postaci nie czułam nigdy nienawiści, a raczej - swego rodzaju respekt, podziw. Fascynację.
Co nie zmienia faktu, że w życiu nie chciałabym poznać takiej osoby. Brrrr.Makaroniarz - 2007-11-20, 12:55 Bedzie na pewno Eileen Galvin. Moze dla tego, ze ona wydawala mi sie jednak postacia, ktora nigdy nie wpadnie w lapy Waltera. Byla taka niewinna. Poprostu biedaczka wpadla w sam srodek tego koszmaru. Szkoda mi jej Teufel.86 - 2007-11-20, 13:12 Ja lubię Henry'ego, dobrze sobie gościu radzi, mimo że strasznie wolno reaguje na bodźce Te jego miny gdy na jego oczach giną ofiary Waltera. Podsumowując, taki słodki cieć jarq - 2007-11-20, 13:34
Teufel.86 napisał/a:
Podsumowując, taki słodki cieć
Dobrze to ujęłaś Henry'ego da się polubić, a to że jego zachowanie odbiega trochę od normy to chyba można zaliczyć jako plus (?)... Wiesz, bo z niego taki twardziel jest, że jak ludzie umierają na jego oczach to go nawet to nie rusza Carmash - 2007-11-20, 17:16 Walter...jak dla mnie jedna z lepszych postaci w całej historii gier. Człowiek, którego w jakiś sposób podziwiałem i potwornie polubiłem. W dodatku jego historia jest niebywale poruszająca i zamiast zżyć się Henrym to przez cały czas czułem większą bliskość z postacią "Waldka". Mój głos leci więc, bez chwili zastanowienia właśnie na niego.Mi - 2007-11-20, 17:57
jarq napisał/a:
Wiesz, bo z niego taki twardziel jest, że jak ludzie umierają na jego oczach to go nawet to nie rusza
Najlepszy był w scenie śmierci Cynthii;
"Are you OK?" xD
Chociaż bardziej rozłożył mnie na łopatki, kiedy Eileen prawie schodziła z tego łez padołu; zamiast biec do niej, stał w drzwiach i się gapił ;].yuniku - 2008-01-12, 23:08 henry's great 'what...the...hell?' czy też...'there is a lot of porn magazines around here...no time for this now' czy coś w ten deseń ^^"
a poważnie walter to najlepsza postać w tej części, po prostu, poruszająca historiaDoxepine - 2008-06-05, 01:41 Mój głos oddaję na Eileen Galvin... Henry jest jak sentymentalna c*pa, nudny jak flaki z olejem i straszliwie pretensjonalny... Eileen natomiast ma to, czego od zawsze brakuje głównym postaciom SH - prawdziwe i ludzkie emocje... Nie zachowuje się jak kołek z płotu, jest bardzo naturalna i tym właśnie mnie urzekła...Alessa/Cheryl - 2008-06-13, 21:12 Ja tam oddałam głos na Waltera(tego dużego) :grin: ponieważ ta postać jest dla mnie wyjątkowa .Ta postać według mnie jest najbardziej tajemnicza.Ma duże powiązanie z przeszłością...Według mnie jest w nim jakaś tajemnicza siła...jest cichy ...zamkniety ...mało rozmowny... :grin2:Cinek240493 - 2008-07-01, 09:40 Ej a tak w ogóle to czemu nie lubicie Henry`ego? Ja nie widzę w nim żadnych złych cech.Doxepine - 2008-07-01, 10:51
Cinek240493 napisał/a:
Ej a tak w ogóle to czemu nie lubicie Henry`ego? Ja nie widzę w nim żadnych złych cech.
Eeeeee... Bo jest drewniakiem? Bo przez całą grę ma ten sam, tępy wyraz twarzy? Bo gdy widzi umierającą Cynthię mówi do niej: "Are you OK?"?Mi - 2008-07-01, 11:09 Mnie Henry absolutnie nie przeszkadza, aczkolwiek irytujące bywa to, że w sytuacjach, w których normalny człowiek załatwiłby potrzeby fizjologiczne we własne gatki, pan Townshend opatrza całą sytuację jakże adekwatnym komentarzem "What the hell?" =D.Doxepine - 2008-07-01, 11:17
Miho napisał/a:
A pamiętacie "Eileen, relax.." xD. Prawie jak w tej piosence =D.
Tego się nie da zapomnieć... Dlatego zdecydowanie bardziej wolę Eileen, jej emocje, uczucia... Naprawdę, bałem się o nią, gdy zaczęła mieć objawy "opętania"...Undertaker - 2008-07-01, 11:20 Henry jest genialny xD
Głos oddałem właśnie na niego ;p
Za Jego Miny, "Are You Ok ?" , "Ow Man" i "What The Hell ?"
Koleś wymiata Doxepine - 2008-07-01, 11:33
Undertaker napisał/a:
Koleś wymiata
Chyba raczej zamiata... :razz:Krembol - 2008-07-01, 19:55 W tym przypadku to Eileen bo to ona ma jakies uczucia poniewaz Henry'ego nic nie rusza czy znalazl cynthie martwa czy eileen pokaleczona I'veSeenItAll - 2008-08-17, 19:17 a jak dla mnie to TOP postacią jest Cynthia :grin:
i ta jej "specjalna przysługa" ^_^ ^_^
a scena jej śmierci jest chyba jedną z piękniejszych scen w całym SH.Doxepine - 2008-08-17, 20:12
I'veSeenItAll napisał/a:
a scena jej śmierci jest chyba jedną z piękniejszych scen w całym SH.
Taaaa... A w szczególności słowa Henry'ego: "Are you OK?" (chyba)I'veSeenItAll - 2008-08-17, 20:22
Doxepine napisał/a:
I'veSeenItAll napisał/a:
a scena jej śmierci jest chyba jedną z piękniejszych scen w całym SH.
Taaaa... A w szczególności słowa Henry'ego: "Are you OK?" (chyba)
oj tam czepiasz się szczegółów :hihi:
podoba mi się jak "jej się wydaje, że chyba umiera" :-]
no i Room Of Angel w tle ^_^