Forum Silent Hill Page

Silent Hill 2 - Alternatywne lokacje w SH2

kitana - 2009-06-13, 01:08
Temat postu: Alternatywne lokacje w SH2
Witam! Otoz dopiero zaczynam przygode z SH2, przeszedlem SH1 i stwierdzilem ze ta seria to dla mnie cos wiecej niz gra ;) i sie wciagnalem. I mam pytanie czy w SH2 sa alternatywne lokacje? Otoz jestem w apartamencie blue i narazie nie mialem tego smaczka czy jest to w SH2?
Devinitum - 2009-06-13, 01:17

Otherworld występuje w Silent Hill 2, jednak przejścia są jakby bardziej subtelne. W pierwszym Silent Hill bohater najczęściej upadał i budził się w innym miejscu lub zmiana miała na niego inny wpływ. Za to protagonista Silent Hill 2 zdaje się nawet nie zwracać uwagi na zmieniające się otoczenie. Lokacje z Silent Hill 2 stanowią jakby jedną spójną całość - trudno tak po prostu oddzielić te alternatywne lokacje od tych normalnych.
Bersek - 2009-06-13, 01:23

Devlock napisał/a:
trudno tak po prostu oddzielić te alternatywne lokacje od tych normalnych.

Mimo wszystko bądź pewien, że zauważysz różnice między normalną lokacją, a wersją alternatywną. Co prawda nie spodziewaj się tutaj czegoś pokroju SH1, ale myślę że i tak się nie zawiedziesz.

StuntmanMikeL - 2009-06-13, 09:56

Alternatywne lokacje są i owszem, ale pojawiają się po dość długim czasie. Tak czy inaczej krwi, krat i rdzy się nie spodziewaj (no, teoretyczie, bo kraty gdzie nie gdzie się pojawią). SH2 jest wyjątkowy. Z zewnątrz przypomina tą samą grę co część pierwsza, jednak w głębi jest zupełnie inna. Tutaj design lokacji alternatywnego świata bardziej przypomina zgniliznę. Przesiąknięte wodą, zagrzybiałe i rozkładające się ściany i sklepienia, porośnięte lepkim brudem lokacje. SH2 straszy, ale na swój własny sposób, bardziej subtelnie, a nie tak dosadnie jak w jedynce.
kitana - 2009-06-13, 13:17

To jestem w 2 apartamencie Blue ... Nie pamietam nazwy i on wlasnie jest taki zgnity i zaplesnialy czyli to sa alternatywne lokacje. Zaskoczyliscie mnie bo caly czas czekalem na kraty :) ale w SH1 w alternatywnych lokacjach zmieniala sie muzyka a tu narazie tylko strasznie dudniaca muzyke mialem w pokoju z zegarem wiec troche malo jak na alternatywna lokacje.
Bersek - 2009-06-13, 13:25

Nie, to nie jest alternatywna lokacja.
Uoo - 2009-08-12, 13:26

1 alternatywna lokacja pojawi się w szpitalu po bossie Flesh Lips, wszędzie będzie krew, kraty, potwory będą inaczej wyglądać. Na ulicach miasta będzie ciemność no i znacznie trudniejsze potworki.
Nazar - 2009-08-12, 15:55

Uoo napisał/a:
1 alternatywna lokacja pojawi się w szpitalu po bossie Flash Tips, wszędzie będzie krew, kraty, potwory będą inaczej wyglądać. Na ulicach miasta będzie ciemność no i znacznie trudniejsze potworki.

Raptem 1 nowy rodzaj się pojawi i to chyba tylko w 1 miejscu, faktycznie ogromna różnica :D

Cidus - 2010-02-10, 12:32

[Spoiler poniżej]

Hotel. Po obejrzeniu taśmy zmienia się diametralnie. Ale czy sądzicie, że ten zmieniony hotel, ten nasiąkły wodą, przegniły, smutny jest alternatywną lokacją? Ja mam na to trochę inną teorię.

Hotel do którego wkraczamy na początku to iluzja Jamesa. Zresztą sam mówi, że to miejsce w ogóle się nie zmieniło. Hotel jest opuszczony, straszny ale czysty. Jakby jeszcze niedawno sprzątali. Zaś po obejrzeniu taśmy część iluzji znika - hotel ze wspomnień, taki jak go James pamięta zmienia się w stan obecny.

On nagle odkrywa prawdę, przestaje się oszukiwać zarówno co do swojej żony jak i do wyglądu hotelu. Oczywiście w mieście iluzje potrafią żyć własnym życiem, więc trzeba potem walczyć i z Piramidami i z Marią...

StuntmanMikeL - 2010-07-20, 17:44

Ostatecznie można też powiedzieć, że całe miasteczko zmienia swoją formę wraz z postępami Jamesa w odkrywaniu prawdy. Na początku James wchodzi do hotelu, który wygląda jak żywcem wyjęty z jego wspomnień, ale kiedy już odkrywa prawdę, to wszystko zaczyna przypominać lustrzane odbicie tego, co się aktualnie dzieje w jego głowie. Ta teoria znajduje swoje zastosowanie także i w reszcie gry.
OldSnake - 2010-11-13, 13:40

Cidus napisał/a:
Oczywiście w mieście iluzje potrafią żyć własnym życiem, więc trzeba potem walczyć i z Piramidami i z Marią...

Piramidogłowy(i) do samego końca istnieje(ą) dzięki wyobraźni Jamesa, który na koniec stwierdza, że jest w stanie sam udźwignąć ciężar swojego grzechu i może pozbyć się już piramid raz na zawsze.

Cyceron - 2011-07-15, 13:12

Piramidhead żyje dzięki wyobraźni James'a ? A nie dzięki "mocy twórczej" samego miasta ? Ja to widzę tak, że James mówiąc, że już ich nie potrzebuje, decyduje się na walkę z nimi... wcześniej tylko uciekał (w apartamentach również, bo tam piramidka nie można zabić). Poza tym, po wzięciu odpowiedzialności za śmierć Mary na siebie ( czyli de facto przyznaniu się do winy) odpokutowuje je - tym samym SH [które działa moim zdaniem na zasadzie czyśćca] sprawia, że Piramidy stają się śmiertelni. Ostatnim stadium -opuszczenia czyśćca, jest konfrontacja z bossem. Oczywiście od nas samych zależy, czy przejdziemy przez próbę czyśćca (-James), czy nie (-Eddie).

No i koniec offtopa XD

OldSnake - 2011-07-25, 20:26

Ja mam już teraz ciut inne zdanie na ten temat, temat alternatywnych lokacji i w ogóle wielu zagadnień SH.
Co do Piramida to twierdzę teraz i już tego zdania nie zmienię, że piramid jest zarówno wytworem miasta Silent Hill jak i umysłu Jamesa. Umysł Jamesa potrzebował kogoś, kto go ukarze, a że ten ktoś wyglądał jak piramid i jest Piramidem to już sprawa miasta...

Kwiatek1993 - 2011-07-26, 00:04

To, że ma Piramidę na głowie spowodowane jest tym, iż James jak był pierwszy raz z żoną w SH to w muzeum widział obraz katów z czasów wojny secesyjnej. Ten kat na obrazie wygląda jak Pyramid head. A może lepiej, Pyramid Head wygląda jak ten kat z obrazka. Podświadomie James zapamiętał obraz i tak stworzył kata dla siebie. Simple. Wszystko można wyczytać w "Lost Memories" Tu nic nie zmyślisz "Lost memories" to sajlentowa biblia.
OldSnake - 2011-07-26, 15:08

Nie rozpisywałem się, ale zgadzam się z tobą bo właśnie na myśli miałem ten obraz który spotyka się w Historical Society. Nie widzę nic sprzecznego z tym co napisałem poprzednio.

Cyceron napisał/a:
Ja to widzę tak, że James mówiąc, że już ich nie potrzebuje, decyduje się na walkę z nimi... wcześniej tylko uciekał (w apartamentach również, bo tam piramidka nie można zabić). Poza tym, po wzięciu odpowiedzialności za śmierć Mary na siebie ( czyli de facto przyznaniu się do winy) odpokutowuje je - tym samym SH [które działa moim zdaniem na zasadzie czyśćca] sprawia, że Piramidy stają się śmiertelni. Ostatnim stadium -opuszczenia czyśćca, jest konfrontacja z bossem.

Cyceron napisał/a:
sprawia, że Piramidy stają się śmiertelni.

Niektórzy nie zauważają, że większość wydarzeń, które mają miejsce w Silent Hill są symboliczne, a nie autentyczne i odbywają się w umyśle bohatera tak jak walka z piramidami, pokonanie ich i wiele innych.... To, że walka odbywa się faktycznie jest zrobione na potrzebę gry, bo gra to gra, ale jednocześnie nie wyklucza to faktu, że walka jest symboliczna, co zresztą było genialnym pomysłem twórców, w niektórych momentach może trudnym do zrozumienia, ale genialnym.

Jeśli faktycznie możemy coś tam nazwać czyśćcem, to także symbolicznym i wytworzonym przez chory umysł Jamesa, a nie jako takie autentyczne miejsce między niebem a piekłem.

Gra ukazuje cierpienie mentalne, a tylko pozornie cielesne.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group