Silent Hill: Story Telling - Silent Hill: Ghost Town
Daffodil - 2015-07-14, 17:55 Neil Flynn - Ulice miasta
:
Oba noże wpycham ostrzami w krtań, by drastycznie zmniejszyć puls drania. Gdy tylko je wbiłem, poczułem ból gardła. Zacząłem kaszleć i odruchowo przyłożyłem jedną z dłoni.
~ Co może być przyczyną? Przecież nie jestem chory. ~ myślałem jednocześnie kaszląc.
I'veSeenItAll - 2015-07-14, 18:48 Karel Hjartson - leśna ścieżka
:
wskazałem dłonią bramę cmentarną - to co, wchodzimy? - zapytałem Amelię, zaciekawiony,co też nas spotka w tym miejscu. schowałem telefon i wyciągnąłem kolejnego papierosa.
-jak myślisz, martwi się nie obrażą? - odpaliłem go praktycznie jednocześnie, gdy wypowiadałem to zdanie.
Amy Blue Rose - 2015-07-14, 19:44 Amelia Jennifer Lavigne - Leśna ścieżka
:
-Cóż, obym się nie myliła i jednak coś się wydarzy. Zerknęłam w stronę bramy i poszłam w jej kierunku. Na niebie zauważyłam ciemne chmury.
Alice - 2015-07-15, 14:50 Neil Flynn - Ulice miasta
:
Coś jest nie tak z powietrzem wewnątrz budynku. Zaczyna ci palić płuca.
Karel Hjartson - leśna ścieżka
:
Amelia zerknęła w stronę bramy i ruszyła by przez nią przejść.
Amelia Jennifer Lavigne - Leśna ścieżka
:
Karel wskazał dłonią bramę cmentarną - To co, wchodzimy? - zapytał. Schował telefon i wyciągnął kolejnego papierosa.
- Jak myślisz, martwi się nie obrażą? - odpalił go praktycznie jednocześnie, gdy wypowiadał to zdanie.
Amy Blue Rose - 2015-07-15, 15:47 Amelia Jennifer Lavigne - Leśna ścieżka
:
-Oczywiście, raczej w to wątpię-odpowiedziałam i z ciekawości spytałam: -Ile masz jeszcze tych papierosów? Nie żebym była temu przeciwna tylko troszkę mają specyficzny zapach.
Po tych słowach przeszłam przez cmentarną bramę.
I'veSeenItAll - 2015-07-15, 17:40 Karel Hjartson - leśna ścieżka
:
wszedłem na teren cmentarza zaraz za Amelią, rozglądając się intensywnie.
Daffodil - 2015-07-15, 18:05 Neil Flynn - Ulice miasta
:
Próbuję przesunąć wajchę. Zakrywam twarz rękawem, a nos zatykam.
Alice - 2015-07-15, 19:03 Amelia Jennifer Lavigne - Leśna ścieżka
:
Karel wszedł na teren cmentarza zaraz za tobą, rozglądając się intensywnie.
Karel Hjartson - leśna ścieżka
:
- Oczywiście, raczej w to wątpię. - odpowiedziała, po czym spytała - Ile masz jeszcze tych papierosów? Nie żebym była temu przeciwna tylko troszkę mają specyficzny zapach. - Po tych słowach przeszła przez cmentarną bramę.
Neil Flynn - Ulice miasta
:
Wajcha ma urwany uchwyt. Widzisz także jak ciało osobnika, który cie zaatakował, topi się.
I'veSeenItAll - 2015-07-15, 19:10 Karel Hjartson - cmentarz
:
-dziwnie? - spojrzałem na papierosa, którego trzymałem - aaa, już wiem o co chodzi. mieszanka tytoniu i szałwii z odrobiną piołunu. podobno odstrasza wszystko, co się tylko da. Adda - mama moja mi to przywiozła swego czasu i to w ilości hurtowej. a co do samej ilości, to mam karton, plus cały worek samej mieszanki, bletki i filtry - klepnąłem dłonią w torbę - przezorny zawsze zabezpieczony - puściłem oko do Amelii i wyciągnąłem przed nią nadpalonego papierosa - buszka?
Amy Blue Rose - 2015-07-15, 20:29 Amelia Jennifer Lavigne - Leśna ścieżka
:
Spojrzałam na Karela i uznałam,że jego strach jest zbyt irracjonalny bo przecież horda umrzyków nas tu nie zaatakuje. Szłam dalej ścieżką,pilnując aby mój towarzysz za bardzo się w tym miejscu nie zgubił.
Daffodil - 2015-07-16, 17:11 Neil Flynn - Ulice miasta
:
Uciekam czym prędzej z budynku. Byłem przerażony tym, co zobaczyłem w środku. Dodatkowo te płuca...
Alice - 2015-07-16, 20:24 Karel Hjartson - cmentarz
:
Szła dalej ścieżką, pilnując abyś nie zniknął jej z oczu.
Amelia Jennifer Lavigne - smentarz
:
- Dziwnie? - spojrzał na papierosa, którego trzymał - Aaa, już wiem o co chodzi. Mieszanka tytoniu i szałwii z odrobiną piołunu. Podobno odstrasza wszystko, co się tylko da. Adda - mama moja mi to przywiozła swego czasu i to w ilości hurtowej. A co do samej ilości, to mam karton, plus cały worek samej mieszanki, bletki i filtry - klepnął dłonią w torbę - Przezorny zawsze zabezpieczony - puścił ci oko i wyciągnął przed tobą nadpalonego papierosa - Buszka?
Neil Flynn - Ulice miasta
:
Gdy wyszedłeś na zewnątrz, ulżyło ci, a pieczenie I ból ustąpiły.
Amy Blue Rose - 2015-07-16, 20:41 Amelia Jennifer Lavigne - cmentarz
:
-Nie dzięki, ale miło, że mi wyjaśniłeś owy zapach twoich papierosów.
Zdjęłam plecak który przy sobie cały czas miałam i wyjęłam z niego butelkę wody mineralnej bo suchość w gardle coraz bardziej dała mi się we znaki
I'veSeenItAll - 2015-07-17, 08:51 Karel Hjartson - smętarz
:
- spokojnie, spokojnie, idę przecież! - zaśmiałem się, wyraźnie spokojniejszy.
Daffodil - 2015-07-17, 18:10 Neil Flynn - Ulice miasta
:
Widok topiącego się ciała był najdziwniejszym widokiem w tym mieście. Zdałem sobie sprawę, że wszystko, co do tej pory widziałem, było tak naprawdę niczym w porównaniu do tego. Ponadto ten ból w płucach... nigdy czegoś takiego nie czułem. Niespotykane uczucie, którego nikomu nie życzę.
Idę z powrotem na stację benzynową.
Alice - 2015-07-17, 19:47 Amelia Jennifer Lavigne - cmentarz
:
Zaśmiał się, podążając za tobą.
Karel Hjartson - smętarz
:
- Nie dzięki, ale miło, że mi wyjaśniłeś owy zapach twoich papierosów. - Odpowiedziała na propozycję. Zdjęła plecak który przy sobie cały czas ma i wyjęła z niego butelkę wody mineralnej.
Neil Flynn - Ulice miasta
:
Podczas spaceru zaczęło mrzeć. Trujący gaz z pomieszczenia kontrolnego został za tobą.
I'veSeenItAll - 2015-07-17, 21:06 Karel Hjartson - smętarz
:
- co, spragniona? mnie marzy się dobra, mocna kawa - westchnąłem cicho i przeciągnąłem się, po czym rozmasowałem sobie kark.
Amy Blue Rose - 2015-07-17, 21:43 Amelia Jennifer Lavigne - cmentarz
:
Niezbyt przejmując się tym, że Karel się zaśmiał skupiłam się na terenie cmentarza gdyż z daleka zauważyłam znów coś migającego
Daffodil - 2015-07-17, 23:51 Neil Flynn - Ulice miasta
:
~ Znowu...? - skarżyłem się w myślach. ~ Wczoraj też padało. Nie za dużo tego tutaj?!
Nie padało za mocno, mimo wszystko byłem podirytowany. Szedłem konsekwentnie w stronę stacji.
~ Możliwe, że tutaj znajdę coś, co mogłoby mi posłużyć za przedłużenie wajchy.
Alice - 2015-07-18, 13:16 Karel Hjartson - smętarz
:
Amelia przygląda się czemuś w oddali.
Amelia Jennifer Lavigne - cmentarz
:
- Co, spragniona? Mnie marzy się dobra, mocna kawa. - Karel westchnął cicho i przeciągnął się, po czym rozmasował sobie kark.
Neil Flynn - Ulice miasta
:
Mżawka ustała, gdy doszedłeś do stacji benzynowej.
Amy Blue Rose - 2015-07-18, 14:04 Amelia Jennifer Lavigne - cmentarz
:
-I to bardzo, niestety ale kawy w swoim plecaku nie mam. Jedynie wodę i napoje izotoniczne oraz batoniki musli bo dbam o formę.
Po czym trochę rozciągnęłam nogi oraz ręce żeby nie dostać zakwasów i nadal zastanawiałam się nad tym błyskającym obiektem
Daffodil - 2015-07-18, 15:30 Neil Flynn - Ulice miasta; stacja benzynowa
:
Rozglądam się po stacji.
I'veSeenItAll - 2015-07-18, 21:01 Karel Hjartson - smętarz
:
-huh? spojrzałem w stronę, w którą patrzy Amelia.
Alice - 2015-07-19, 11:39 Amelia Jennifer Lavigne - cmentarz
:
Karel patrzy w stronę błyskającego obiektu.
Neil Flynn - Ulice miasta; stacja benzynowa
:
Na stacji widzisz stos gazet, samochód porzucony w trakcie tankowania, zdewastowane drzwi, łom oraz ceny paliwa, które przypomniały ci spotkanie z pewnym Polakiem w czasie studiów.
Karel Hjartson - smętarz
:
- I to bardzo! Niestety ale kawy w swoim plecaku nie mam. Jedynie wodę i napoje izotoniczne oraz batoniki musli bo dbam o formę. - Po czym trochę rozciągnęła nogi oraz ręce i nadal przygląda się punktowi w oddali.
Amy Blue Rose - 2015-07-19, 11:47 Amelia Jennifer Lavigne - cmentarz
:
Przyśpieszyłam nieco chód abym mogła obadać owy przedmiot,przez co zostawiłam Karela nieco za sobą.