Forum Silent Hill Page

Produkcje filmowe - Silent Hill: Revelation 3D (2011)

Rooster - 2013-04-06, 01:45

Wendigo napisał/a:
Czyli rozumiem, że mamy skakać z radości tylko dlatego, że robią filmy o Silent Hill, nie patrząc przy tym na poziom jaki te produkcje prezentują?

Czyli rozumiem że powinno się zmienić temat na "Jak kiepski jest Silent Hill: Revelations 3D" bo widzę m.in po Twoich komentarzach że nikt nie ma prawa cieszyć się z tego filmu bo do każdego się doczepisz. Mnie jak wielu innym osobom film jako rozrywka kinowa się podobał. Dyskusja dyskusją ale szczypania każdego kto ma inne zdanie nie jest ani zbyt mądre ani sensowne ;)

R4Zi3L - 2013-04-06, 17:09

Ludzi bawią różne rzeczy. Nie można im zabronić czerpać z tego przyjemności.... o ile nie krzywdzą bezpośrednio tym innych... zasada do WSZYSTKIEGO....
Wendigo - 2013-04-07, 10:07

Rooster napisał/a:
bo widzę m.in po Twoich komentarzach że nikt nie ma prawa cieszyć się z tego filmu bo do każdego się doczepisz
Gdzie napisałem coś odnośnie osób, którym film się podobał? Podobało się? Fajnie.

Rooster napisał/a:
Mnie jak wielu innym osobom film jako rozrywka kinowa się podobał. Dyskusja dyskusją ale szczypania każdego kto ma inne zdanie nie jest ani zbyt mądre ani sensowne
Nikogo nie szczypałem...
Mee - 2013-04-15, 18:41

To normalne że jednym Revelation się podoba, a innym nie - z tym nawet nie polemizuję. Odniosłem się jedynie do idiotycznego stwierdzenia, że przywiązanie do growego pierwowzoru powoduje, że ktoś ocenia film negatywnie.

Powtarzam więc, ze tak nie jest. Uważam Revelation za film zły - niezależnie od kontekstu :P

R4Zi3L - 2013-06-14, 21:16

http://www.youtube.com/watch?v=XkALFYi6mC8 - juz amerykanska wersja byla jakos ciekawa...
Mi - 2013-07-16, 13:47

Obserwuję pana Masahiro Ito na twitterze. Sporo pisze na temat Silent Hill, więc niekiedy zostawiam mu komentarz i, co bardzo miłe, na ogół odpisuje. Dziś, przy okazji, spytałam go, co sądzi na temat designu filmowego Piramida. Odpowiedź brzmiała:
Cytat:
Wolałbym, żeby miał zakryty tyłek.


:-]

Alice - 2013-07-16, 19:16

To zabawne, myślałam, że na tę część ciała zwrócą uwagę tylko panienki, które na film poszły tylko ze względu na Piramidogłowego.
Teufel.86 - 2013-07-19, 18:55

O matko jaki głupi film :?

Zabrakło mi słów żeby opisać jak bardzo był zły. Mam nadzieję, że nie zabrali się za kręcenie następnego. Choć ekranizacja SH the Room mogłaby być ciekawsza od gry, gdyby zabrał się za nią ktoś rozgarnięty i z pomysłem. I nie wkleił do niego Piramidka ^_^

lolek00 - 2013-07-30, 14:09

Niektóre fakty w tym filmie wyskakują jak filip z konopi i to tak, że nie sposób nazwać tego "zwrotem akcji". Dowiadujemy się że kogoś zabili, pierwsza reakcja WTF?! Potem wyjaśnienie w 5 sekundach.. Ten cały motyw z policją mało sensowny i zabija klimat, dialogi o ukrywaniu się bohaterów też. Zbędny wątek że mieli już do czynienia z ludźmi kultu. Oglądając film zadawałem sobie pytanie po co to? Żeby wyjaśnić zmiany nazwisk? O_o' Mogli już zostawić Da Silvów niż mieszać bez sensu, fani i tak byli pogodzeni z tym po pierwszej części.

Twórcy mieli bardzo fajny motyw na zlepienie zakończenia pierwszej części z początkiem drugiej; oto pojawia się Rose i mówi że córze udało się uciec... (Ten patent jak ulał pasuje do growej "wymówki" Harrego że znalazł "nowo narodzoną" przy jakiejś drodze, i właśnie tak mógł wyglądać powrót Heather w filmie. Harry ma jakąś wizję z udziałem Rose, jedzie do SH, znajduje dzieciaka.. "kilkanaście lat później" => akcja filmu) - Zamiast tego mamy do czynienia z "transferem" 7 letniej dziewczynki.. (Tutaj akurat się nie czepiam, tak było prościej, wybrnęli z pułapki fabularnej najlepiej jak mogli).

A tak pomijając nawiązania do gry.. bądź ich brak

Film nie trzymał w napięciu, był lekki, pozbawiony klimatu, sceny z wizjami bohaterki (ukrwawione dzieci i kebab z człowieka) - słabe... dwie dziewczyny które pomyliły drogę, zamiana w manekina (WTF?)

PLUSY:
- pomysł na manekinowego pająka nie był zły, :roll: pomijając jego mordę...
- scena z pielęgniarkami, wypadły spoko :roll: pomijając początek z tymi zamaskowanymi
- zakończenie, Travis + Konwój z więźniami, naprawdę fajny motyw jak dla mnie

Bohaterów i aktorstwa nie oceniam bo ten film nie pozwala widzowi nawiązać jakichkolwiek relacji z nimi - wszystko zasuwa jak głupie do przodu, ja coraz bardziej się dziwię ... jednym zdaniem:

SH:R nie zapadnie mi w pamięci, w zasadzie minęła godzina od obejrzenia, emocje nie opadły bo ich nie było.

R4Zi3L - 2013-07-31, 22:40

lolek00 napisał/a:
Zbędny wątek że mieli już do czynienia z ludźmi kultu. Oglądając film zadawałem sobie pytanie po co to? Żeby wyjaśnić zmiany nazwisk? O_o' Mogli już zostawić Da Silvów niż mieszać bez sensu, fani i tak byli pogodzeni z tym po pierwszej części.
Tak było w 3ce więc jakoś "starali się" jakieś elementy uratować....
Alice - 2013-11-24, 20:39

Zawsze warto spytać co bohaterowie gier myślą o filmach:


Amy Blue Rose - 2014-01-04, 08:47

Hehe, też byłam na tym filmie w kinie i niemiło się rozczarowałam. O ile 1cz była jeszcze znośna o tyle ta to filmowy "fast food", akcja się działa za szybko aczkolwiek wizualnie został zachowany klimat z gry tylko na cholerę Piramidogłowy kręcił tą karuzelą w wesołym miasteczku(wtf?) oraz nie bardzo im wyszła mroczna strona Allesy/Heather i na plus było jeszcze to,że przynajmniej główna bohaterka jest świetnym odzwierciedleniem tej z gry(choć i tak uważam,że ta w grze ma sexy spódniczkę :D )

Liczę na to,że jak nakręcą kolejne części filmu to będą choć trochę lepsze i więcej monsterów niech dadzą a także kilku bossów oraz dodatkowych postaci dla smaczku.

PS. Robbie the Rabbit i Spider Doll najbardziej mnie przeraziły

Alice - 2014-01-04, 11:20

Amy Blue Rose napisał/a:
tylko na cholerę Piramidogłowy kręcił tą karuzelą w wesołym miasteczku(wtf?)


Istnieje teoria, że sobie dorabia w show-biznesie i innych formach rozrywki masowej.

Tu na przyjęciu urodzinowym:


Amy Blue Rose - 2014-01-04, 11:50

:D "Im too sexy..." cóż w tej teorii tkwi ziarnko prawdy. Aha i co mi jeszcze zapadło w pamięć z filmu to postać Vincenta i Leonarda.
Alice - 2014-01-04, 12:18

Vincent z filmu nie ma chyba nic wspólnego z Vincentem z gry. Mają nawet różne nazwiska.
Wendigo - 2014-01-05, 12:52

No właśnie, jaki cel ma ten zabieg? Biorą imię postaci z gry, którą rzekomo ekranizują i robią z niej zupełnie coś innego. Gdyby rzeczywiście nie chcieli Vincenta, to daliby mu na imię inaczej, bo w tym przypadku od razu nasuwa się skojarzenie z Vincentem z SH3.
lolek00 - 2014-01-05, 18:15

Był synem Wolf. Nazywał się Vincent, został wysłany do świata Heather. Na pewno nic nie miał wspólnego z tym z gry?

Miał też podobny strój mimo iż efekt wizerunkowy nie był tożsamy. To jednak miał.

Alice - 2014-01-05, 19:45

To samo imię i powiązanie z stukniętą Claudią nie czynią z niego odpowiednika Vincenta Smitha. To wciąż są dwie zupełnie różne osoby.
Wendigo - 2014-01-05, 21:16

Mnie się wydaje, że to po prostu twórcy wzieli sobie postać z gry, ale że im się nie podobała, to ją mocno zmienili. Zgadzam się z Lolkiem w tej kwestii.
Alice - 2014-01-06, 09:03

To jak robienie z jakieś postaci geja, żeby stukniętej yaoistce pasował do fan-fica. Wkurzające i niebezpieczne.
Alice - 2014-09-20, 09:49

Wendigo napisał/a:
No właśnie, jaki cel ma ten zabieg? Biorą imię postaci z gry, którą rzekomo ekranizują i robią z niej zupełnie coś innego. Gdyby rzeczywiście nie chcieli Vincenta, to daliby mu na imię inaczej, bo w tym przypadku od razu nasuwa się skojarzenie z Vincentem z SH3.


"Apokalipsa Cichego Wzgórza"

W rolach głównych (mniej lub bardziej):
Harry Mason jako Rose DaSilva
James Sunderland jako Christopher DaSilva
Maria jako Sharon "Heather" DaSilva
Memory of Alessa jako Burned Alessa,
Stanley Coleman jako Vincenth Cooper
Walter Sullivan jako Claudia Wolf
Bezdomny (z Downpour) jako Leonard Wolf
Valtiel jako Piramidogłowy,
Inkubator (PMMM) jako Demon of Silent Hill (tylko wspomniany)

Cytat:
Filmowcy poprzez kolejne ekranizacje gier nie chcą wcale dla gier dobrze. Oni nie chcą grom wcale pomóc. Chcą rynkowi zaszkodzić, w taki sposób, żeby przeciętny widz ciągle widział gry jako puste, bezwartościowe medium. Potencjalny przyszły gracz przychodzi do kina, zasiada w fotelu widzi takiego Maxa Payne’a, który rzucając się w bok patrzy w inny punkt niż celuje, pokazanego w jak najgorszej formie i... wychodzi z kina w połowie twierdząc, że nie tknie w życiu żadnej gry. Taki przeciętny gracz może mieć 30+ lat. Odpowiedzialna osoba, która własnoręcznie dysponuje swoim budżetem. Twórcy filmowi o tym wiedzą. I nie popuszczą.


Cytat pochodzi z tąd: http://www.ppe.pl/blog-14...tawie_gier.html

A tu poparcie dla tej teorii od jednego takiego: http://youtu.be/a10mf3OSQXM

Ten sam problem tyczy się ekranizacji anime.

Sinedd - 2015-10-17, 14:00

Miałem właśnie dzisiaj wieczorem oglądnąć jakiś fajny horror, a z racji tego że nie widziałem jeszcze Silent Hill: Revelation, to właśnie dziś chciałem go zobaczyć, ale patrząc na recenzję i opinie, tego dzieła, to może i dobrze że go nie oglądałem. :D
Amy Blue Rose - 2015-10-18, 14:04

Oj uwierz mi na słowo, że za dużo nie stracisz jak tego nie obejrzysz. Ja ledwo co z kilka razy niedawno próbowałam wymęczyć tą cześć filmu oglądając ją na laptopie ale po prostu nie dotrwałam do końca, to świadczy o tym jaki ten film jest słaby ale to wina reżysera który nawet się dobrze nie zapoznał z serią tej gry dlatego odstawił kaszanę.
vilku666 - 2015-10-18, 16:17

Nie słuchaj ich, ja na twoim miejscu zobaczyłbym ten film nawet z czystej ciekawości, nawet jeśli jest słaby. Jesteś fanem Silent Hill albo nie? huehue Tu sobie zobaczysz w dobrej jakości i za friko http://www.cda.pl/video/2003452b?wersja=720p
Amy Blue Rose - 2015-10-18, 16:42

Cóż, droga wolna. Robisz to na własne ryzyko, żeby nie było, że nie zostałeś uprzedzony.

PS.Najwyżej się rozczarujesz.
PS2.Jedyne co było dobre w tym filmie to maskotki królika i te efekty przejścia w alternatywny świat.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group