Forum Silent Hill Page

Silent Hill: Story Telling - Silent Hill: Ghost Town

Daffodil - 2015-06-06, 17:16

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Biorę wszystkie te, które są kompletne.
Dzwonię komórką na policję. Miałem wtedy nadzieję, że nie wybryku takiego, jak podczas wzywania karetki.


Amy Blue Rose - 2015-06-06, 19:27

Amelia Jennifer Lavigne-parking i punkt widokowy na Jezioro Toluca

:

Nie miałam zamiaru w tym momencie dłużej zastanawiać się nad fotografią, włożyłam ją do kieszeni i ruszyłam w dalszą drogę


Alice - 2015-06-06, 19:31

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Nikt nie odbiera.




Amelia Jennifer Lavigne- ścieżka nad Jeziorem Toluca

:

Dalsza droga doprowadziła cię do kamiennego muru i nieco zardzewiałej bramy. Łańcuch zamykający bramę jest przerwany.


Daffodil - 2015-06-06, 19:46

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Liczę pudełka, które zebrałem. Chcę mieć pewność, ile dokładnie ich posiadam.


Amy Blue Rose - 2015-06-06, 19:47

Amelia Jennifer Lavigne- ścieżka nad Jeziorem Toluca

:

~Czyżby ktoś tu był przede mną?,Nie to absolutnie niemożliwe. Po czym podeszłam w stronę bramy zdjęłam szybko łańcuch,otworzyłam bramę i dalej wędrowałam ścieżką przed siebie.


Alice - 2015-06-06, 19:49

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Masz dokładnie osiem pudełek z zapałkami




Amelia Jennifer Lavigne- ścieżka nad Jeziorem Toluca

:

Ścieżka bardzo szybko się skończyła. W półmroku zamajaczyły regularne niskie i nieruchome kształty.


Daffodil - 2015-06-06, 19:58

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Liczę ilość zapałek w jednym pudełku.


Amy Blue Rose - 2015-06-06, 20:08

Amelia Jennifer Lavigne- ścieżka nad Jeziorem Toluca

:

Niepewnym krokiem podeszłam do tego co znajdowało się przede mną aby zobaczyć dokładniej cóż to takiego jest


Alice - 2015-06-06, 20:11

Neil Flynn - Dom Lizy

:

W jednym pudełku masz pięćdziesiąt zapałek.




Amelia Jennifer Lavigne- ścieżka nad Jeziorem Toluca

:

To były nagrobki.


Amy Blue Rose - 2015-06-06, 20:16

Amelia Jennifer Lavigne- ścieżka nad Jeziorem Toluca

:

~O cholera.Mimo strachu postanowiłam kontynuować wędrówkę, choć dla bezpieczeństwa wyjęłam z drugiej kieszeni kurtki mój nóż.


Daffodil - 2015-06-06, 20:34

Neil Flynn - Dom Lizy

:

~ Cóż, całkiem sporo. - pomyślałem z lekkim entuzjazmem.
Dom Lizy był wtedy jedynym możliwym schronieniem. A nie miałem zamiaru spać w tym domu ze świadomością, że kilka kroków od łóżka leży trup. To byłoby dla mnie niewyobrażalne i zbyt przerażające. Już lepiej być samemu niż w towarzystwie trupa i to dość brutalnie potraktowanego. Nie miałem innego wyjścia - musiałem wynieść zwłoki Lizy. Ująłem jej ramiona i przeniosłem na zewnątrz. Na razie jestem na schodach do domu. Jednocześnie wzrokiem szukam jakiejś łopaty.
~ W końcu musi tu jakaś być. - pomyślałem święcie przekonany o swojej racji.


Alice - 2015-06-08, 13:19

Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

Cmentarz jest dość duży i nie widać drugiego wyjścia z niego. Gdzieś niedaleko zakrakały kruki




Neil Flynn - Dom Lizy

:

Bezładne ciało bardzo trudno ci się wynosiło i raz o mało się nie potknąłeś. Na zewnątrz jest już bardzo ciemno i nie widać za wiele. Łopaty ani śladu.


Daffodil - 2015-06-08, 15:27

Neil Flynn - Dom Lizy

:

W takim razie po prostu zostawiam zwłoki na zewnątrz. Oczywiście nie na schodach, a na podwórku/terenach należących do posiadłości. Następnie wchodzę do środka i zamykam drzwi niczym Liza jeszcze niedawno, czyli używam klucza do różnych zamków i zakładam łańcuchy.


Amy Blue Rose - 2015-06-08, 16:15

Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

Nagle zatrzymałam się i rozejrzałam wokół siebie gdyż poczułam jakiś dziwny niepokój


Alice - 2015-06-08, 16:48

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Akcja przebiegła bezproblemowo.




Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

Wokół ciebie nic nie widać. Jedynie ciemność i zarysy nagrobków, jak i przedmiotów pozostawionych koło nich.


Amy Blue Rose - 2015-06-08, 19:35

Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

~I co ja mam teraz zrobić? Bezsilna usiadłam na ziemi, zastanawiając się nad dalszym planem dotarcia do miasta


Daffodil - 2015-06-08, 21:03

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Ogarniam bajzel z salonu, by pokój jakoś wyglądał.


Alice - 2015-06-09, 19:05

Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

Twój telefon zabrzeczył i zawibrował.




Neil Flynn - Dom Lizy

:

Porządki idą ci powoli. Znalazłeś trzy baterie do tej pory.


Amy Blue Rose - 2015-06-09, 19:40

Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

Czując wibracje w telefonie lekko podskoczyłam, po chwili wyjęłam telefon aby sprawdzić co jest tego przyczyną.


Daffodil - 2015-06-10, 00:57

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Gdy już pokój wyglądał w miarę schludnie i normalnie, postanowiłem coś zjeść, a przynajmniej się czegoś napić.
~ Nic nie jadłem cały dzień. ~ narzekałem w myślach.
Skierowałem się ku lodówce i otworzyłem ją, by zobaczyć, co się w niej znajduje.


Alice - 2015-06-10, 17:10

Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

Dostałaś SMS-a.




Neil Flynn - Dom Lizy

:

W lodówce znalazłeś zapiekankę gotową do odgrzania, trochę piwa, trzy butelki wody, kilka pomidorów, karton mleka oraz pasztet w puszcze. Lodówka działa.


Daffodil - 2015-06-10, 17:14

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Szukam w kuchni mikrofalówki. W końcu czymś muszę odgrzać jedzenie.


Amy Blue Rose - 2015-06-10, 17:15

Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

Spojrzałam na wyświetlacz.Nadawcą był numer nieznany, co jeszcze bardziej mnie zaniepokoiło ,poderwałam się z ziemi i ponownie rozejrzałam wokół siebie


Alice - 2015-06-10, 17:17

Neil Flynn - Dom Lizy

:

Mikrofalówka jest zaraz obok lodówki.




Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

Poza krukami znajdującymi się poza zasięgiem twojego wzroku, wokół nie było żywej duszy.


Amy Blue Rose - 2015-06-10, 17:23

Amelia Jennifer Lavigne - Cmentarz

:

Po dłuższym momencie zawahania ruszyłam dalej w stronę lecących kruków.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group