Forum Silent Hill Page

Our Special Place - Dowcipy

Teufel.86 - 2008-01-11, 11:38

Starsze małżeństwo po 80-tce. Babcia mówi do dziadka:
- Słuchaj, pójdziesz do sklepu po masło i bułki. Pamiętaj, po masło i bułki. Powtórz, co masz kupić?
- Masło i bułki.
Dziadek poszedł, wraca po jakimś czasie.
- I co kupiłeś? - pyta babcia.
Na co dziadek pokazuje paste do zębów.
- Och Ty głupi! - krzyczy babcia - A gdzie szczoteczka? :P

Światłocień - 2008-01-26, 21:36

Ksiądz spowiada. Podchodzi 1. gość i mówi:
-Ojcze, zabiłem człowieka
Ojciec wyjmuje kalkulatorek, pszytka, psztyka i po chwili odczytuje wynik:
-Jako pokutę masz 33 zdrowaśki
Podchodzi 2. facet i mówi:
-Ojcze, zabiłem 2 ludzi
Ksiądz na kalkulatorku szast prast i mówi:
-66 zdrowasiek
Do konfesjonału podchodzi 3. grzesznik
-Ojcze, zabiłem 4 ludzi i ciężko raniłem piątego. Leży teraz w szpitalu...
Ksiądz stuka, stuka na kalkulatorze i stuka i stuka aż w końcu mówi:
-To idź dobij skur****** bo mi tu ułamki wychodzą.

Ten dowcip chyba też od Robaka. Fajne kawały zapodajesz, Robak :grin:

Coś nowego xD

Pewien młynarz miał 3 synów. Nieopodal, w wieży, zamknięta była księżniczka której naturalnie pilnował smok. Wybrał się po nią pierwszy-najstarszy syn. Idzie do wieży, patrzy a tu pszczoły latają wokół gniazda. Walnął kamieniem i gniazdo spadło z gałęzi
-A, niech se od nowa budują- Pomyślał i poszedł dalej. Jest już blisko wieży, patrzy a tu mrówki krzątają sie wokół mrowiska. Więc on buciorami 2 kopy i zniszczył misterny kopiec
-A, niech se od nowa usypują-pomyślał i poszedł dalej.
Doszedł do wieży, lecz smok go zjadł.
Po nim wybrał się średni syn młynarza
Idzie, patrzy a tu pszczoły budują gniazdo. Strącił je zanim pszczoły je skończyły. Idzie dalej, patrzy a tu mrówki budują mrowisko. Jednym silnym kopniakiem zniszczył zalążek mrowiska. Doszedł do wieży i smok go zjadł.
Ostatni wybrał się najmłodszy syn.
Idzie, widzi pszczoły mocno zmęczone budują gniazdo więc pomógł im trochę.
-Dziękujemy Ci człowieku. Masz tu od nas gwizdek i zagwiżdż gdy będziesz potrzebował naszej pomocy.
Chłopka wziął gwizek i poszedl dalej. Widzi mrówki odbudowujące mozolnie mrowisko, więc poznosił im troche patyczków.
-Jesteśmy Ci bardzo wdzięczne człowieku. Masz tu od nas gwizdek i zagwiżdż tylko gdy będziesz potzrebował naszej pomocy.
Chłopak wziął gwizdek i poszedł dalej. Doszedł do wieży i smok go zjadł.

Teufel.86 - 2008-01-28, 14:05

Studentka próbowała zaliczyć przedmiot, jednak nic nie umiała. Ponieważ profesor chciał ją przepuścić spróbował dać jej szanse.
- Zadam Ci teraz zagadkę, jak odpowiesz to zdałaś. Masz to między nogami, jak dodasz 4 litery to wyjdzie zioło lecznicze.
Studentka myśli, myśli, ale nic nie wymyśliła.
- Hmm, to dziurawiec - mówi profesor.
Na to studentka:
- A czy możemy zrobić tak, że to ja zadam panu zagadke? Ma pan to między nogami, jak doda pan 2 litery to wyjdzie naczynie.
Profesor myśli, myśli.
- Nie wiem - mówi zrezygnowany.
- Flakon - odpowiada studentka.

StuntmanMikeL - 2008-02-09, 16:59

Moje TOP10:

1.Co to jest? Małe, czarne i puka w szybkę?
Niekoniecznie murzyńskie dziecko siedzące w piekarniku.

2.Jak zmieścić diesięciu żydów do Volkswagena Garbusa?
Dwóch z przodu, dwóch z tyłu a reszta w popielniczce.

3.Jak się nazywa żyd wkopany po szyję w ziemię?
Żydkiewka.
A rząd żydów wkopanych po pas w ziemię?
Żydopłot.

4.Siedzą dwa głuche gołębie na gałęzi. Jeden mówi do drugiego: Pocałuj mnie w dupę! A drugi: A ty mnie w dupę!

5.Siedzi facet w mieszkaniu i nagle słyszy dziwne szmery w szafie. Otwiera a tu palto z mody wychodzi.

6.Siedzi facet w mieszkaniu i nagle słyszy hałas za oknem. Wygląda a tu ludzkie pojęcie przechodzi.

7.Szedł facet przez las i nagle zdębiał.

8.Szedł facet obok koparki i dał się nabrać.

9.Co mówi murzyn kiedy idzie przez przejście dla pieszych?
Pojawiam się i znikam.

10.Zając i Niedźwiedź srają w lesie. Nagle Niedźwiedź odwraca się i pyta zająca:
-Zającu, czy masz problem z gównem przyklejającym ci się do futra?
Zając na to:
-Nie.
Więc Niedźwiedź podtarł tyłek Zającem.

Plazior - 2008-03-02, 22:20

Żona do Męża:
- Kochanie, od dzisiaj gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem - koniec tych
tandetnych meczy Extraklasy, filmów w TV, spotkań z kolegami, bilarda i tym
podobnych błazeńskich rozrywek...
Przerywa spoglądając zdziwiona na Małżonka, który zaczął zakładać buty i
kierować się w kierunku wyjścia:
- ... a TY dokąd? Jeszcze nie skończyłam...
- Ide do apteki
- Po co?
- Po Stoperan, bo chyba Cię posrało...
:grin:


:grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:

pyramid.pusher - 2008-03-10, 22:10

Jak zdjąć emo z drzewa?
Przeciąć sznur.

Plazior - 2008-03-16, 18:29

Tylko Chuck Norris potrafi summonowac PH.
Diblos - 2008-03-16, 18:44

Tylko Chuck Norris potrafi klaskać jedną reką :grin:
Światłocień - 2008-03-16, 20:31

A Twoja Stara sie leczy u Doktora Oetkera :grin:
StuntmanMikeL - 2008-03-17, 13:14

Twój stary zwija asfalt :grin: .
Plazior - 2008-03-17, 18:50

Yes, we can.
Światłocień - 2008-03-17, 21:20


Iskariota - 2008-03-17, 21:57

komentarz usunięty
Plazior - 2008-04-01, 01:04

Bob calls in to his job:
"Hey, boss I'm not coming to work today. I'm really sick. I got a headache, stomach ache, and my legs hurt, so I'm not coming into work."

The boss says:
"You know Bob, I really need you today. When I feel like this I go to my wife, and tell her to give me sex. That makes me feel better, and I can go to work. You should try that."

2 hours later Bob calls:
"Boss, I did what you said, and I feel great! I'll be at work soon. By the way, you got nice house."

Światłocień - 2008-04-04, 20:44

Fajnie, tylko dlaczego po angielsku? Plazi se juz tak z irlandiozwał że ni panimaje pa polska? xD

Wpada facet do gabinetu dyrektora cyrku i mówi:
Panie, mam taki numer, że ludzie oszaleją! Będzie pan milionerem!
Dyrektor na to:
Spadaj mi pan! Mam dobry program i nie potrzebuję żadnych nowych numerów.
Facet: Niech pan posłucha przez 30 sekund, na pewno pana przekonam.
Dyrektor: No dobrze, mów pan, ale szybko.
Facet: Niech pan sobie wyobrazi cały sufit cyrku obwieszony balonami. Balonami z gównem. A na arenę wjeżdzają konie. Na każdym koniu amazonka. Z łukiem. I amazonki zaczynają galopować w koło. Unoszą łuki. Zaczynają strzelać do balonów. Przebijają je po kolei a całe gówno spada na dół. Przebijają wszystkie. Na dole wszystko jest nim pokryte.
Widzowie w gównie, arena w gównie, orkiestra w gównie, konie w gównie, amazonki w gównie...
I wtedy wchodzę ja... Cały na biało.

Plazior - 2008-04-04, 20:46

Jak bys zgadl...Jak ja pisze blond zamias blad.

A angielski ci sie przyda :)

PS:Fajny dowcip.

PPS:Widzialem what is love HARDCORE ver.LOL.Ktory ty jestes.

Światłocień - 2008-04-04, 20:50

Wiem że mi się przyda i daltego się go uczę ;) .W pełni rozumiem twój dowcip, ale po polsku jest tak samo śmieszny

Żeby nie było że Offtop:

Ostatnia wieczerza. Siedzi Jezus, 12 apostolow, te sprawy..
Jezus wstaje:
- Dzis jeden z was mnie zdradzi...
Wstaje Piotr:
- Jezu, czy to ja Cie zdradze?
- Nie Piotrze, nie Ty...
Wstaje Jakub:
- Jezu, czy to ja Cie zdradze?
- Nie Jakubie, nie Ty...
Wstaje Pawel:
- Jezu czy to ja Cie zdradze?
- nie Pawle nie Ty.
Wstawali tak po kolei, Jazus kazdemu mowil ze to nie on.
Ostatni wstaje Judasz
- Jezu czy to ja Cie zdradze?
Na to Jezus:
nie KURWA! Sam sie zdradze!

Co do What Is Love: Ten na jeża, najbardziej z lewej (Teraz na szczęście mam dłuższe włosy xP )

Plazior - 2008-04-04, 20:53

SLABBBE...

Żeby nie było że Offtop:

Idzie baba do lekarza a ten w Irlandii xD

bloo - 2008-04-04, 21:07


Raq - 2008-04-04, 22:01

Ja go słyszłaem w innej wersji i był wtedy śmieszniejszy, choc ten wypada też cąłkiem nieźle
Światłocień - 2008-04-05, 09:41

Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty to klasyk :grin:
Skjoldsvar - 2008-04-06, 18:21

No to czas na coś od Wujka Skjolda :D

Nauczyciekla w szkole pyta dzieci, czy ktos zna jakies zdanie po niemiecku?
Wyrywa sie Jasiu:
- Ja znam!
- No to powiedz!
- Posztraffiam ffszystkichhh polakufff...

II Wojna Światowa. Rosyjskie sołdaty bezczeszczą niemiecki cmentarz. Skaczą sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Minen

Idzie Adam przez raj i nagle wypadło mu żebro:
-O k....a! - krzyknął i słowo ciałem się stało...

Ostatnie rozwaliło mnie doszczętnie :D

Raq - 2008-04-06, 19:13

Skjoldsvar napisał/a:
Nauczyciekla w szkole pyta dzieci, czy ktos zna jakies zdanie po niemiecku?
Wyrywa sie Jasiu:
- Ja znam!
- No to powiedz!
- Posztraffiam ffszystkichhh polakufff...
znam wersję w której mówi "Pozdrawiam was ci*le"
Plazior - 2008-05-26, 23:37

<FAX> jak zadzwonią z capcomu z propozycją roli w re5 to zacznij się martwić
<_Music> nie zadzwonią, bo nie jest czarny :/
<plaz> To bedzie robil za Albinosa :/

Tak, to ten miuzik i ten plaz(i) Jak to przeczytalem to padlem. :lol:

Światłocień - 2008-05-28, 16:47

Nauczycielka pyta na lekcji: Dzieci, co to jest ośmiorniczka?
Zgłasza się Jacuś i odpowiada: To jest takie zwierzątko z mackami co żyje w wodzie. Aż pewnego płynie w stronę lądu. Jak już dopłynie do wychodzi w wody i bieeeeegnieeee aż do gór! A jak już jest w górach to ośmiorniczka wspina się wszystkimi mackami mozooooolnie powooooli po kamieniach na szcyt góry. A jak juz jest na szczycie to rozkłada swoje macki odbija się, skacze z dół i leeeeeeeeeeeeci ośmiorniczka fruuuunieeeeee!!!
Aż nagle podnosi ręke Kasia i mówi: -Proszę pani, z tą ośmiorniczką to chyba nie jest tak...
Nauczycielka:- Jak się nazywasz, dziecko?
-Kasia
-WSZYSCY ZAPISUJĄ W ZESZYTACH! KASIA Z IC JEST POJEBANA!!!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group