Rozwiń tą myśl. Światło słabłoby powoli czy wyłączałaby ię nagle, niespodziewanie?Baaly - 2007-12-01, 15:52 Nie wiem jak _Music, ale ja widzę to tak:
Latarka powoli zmniejsza siłę emitowania światła. W pewnym momencie zaczyna po prostu na przemian wyłączać się i włączać.
Do tego potwory mogłyby mieć inny, silniejszy instynkt jakiegoś drapieżnika atakującego z zaskoczenia, przez co chwilowa awaria latarki mogłaby spowodować malutką niespodziankę, np. tuż po włączeniu się widok bestii skaczącej na ciebie. Hmm...MZet - 2007-12-01, 16:06 Można by było jeszcze dodać takie coś że jestes gdzieś, latarka gaśnie, czarno, nic nie widac zapla się ponownie i widzisz coś nowego czego przed momentem nie było, znowu gaśnie, znowu się zaoala i wszystko jest tak jak było z powrotem. Takie coś jak "flashlight flashback"
A w radiu na tą chwilę leciałyby jakieś dźwięki albo dziwna muzyczka.Bersek - 2007-12-01, 16:15
MZet napisał/a:
Można by było jeszcze dodać takie coś że jestes gdzieś, latarka gaśnie, czarno, nic nie widac zapla się ponownie i widzisz coś nowego czego przed momentem nie było, znowu gaśnie, znowu się zaoala i wszystko jest tak jak było z powrotem. Takie coś jak "flashlight flashback"
A w radiu na tą chwilę leciałyby jakieś dźwięki albo dziwna muzyczka.
No to motyw jak w większości horrorów Baaly - 2007-12-01, 16:27 Myślę że gasnąca latarka miałaby zastosowanie przy zmianie świata na alternatywny. Latarka gaśnie, a gdy się zapala widzimy to, czego wolelibyśmy nie widzieć...
Bądź też w normalnym świecie latarka gaśnie, zapala się i jesteśmy w alternatywnym SH. Po momencie gaśnie i zapala się zmieniając SH na normalne, i tak na przemian O.o
Mamy tu do wyboru efekt stale zmiennościowy lub permanentny._Music - 2007-12-01, 16:29 A mi po prostu chodziło o to że bateria się najwyczajniej w świecie wyczerpie po jakimś czasie, więc nie będzie latarki :]
Tzn będzie- tylko niedziałająca. W SH2 był patent że nagle gasła nam latarka, a my wymieniliśmy baterię, tylko to była skryptowana akcja, zawsze w tym samym miejscu. A tu mogłaby się wyłączyć w każdej chwili.Bersek - 2007-12-01, 16:33
_Music napisał/a:
W SH2 był patent że nagle gasła nam latarka, a my wymieniliśmy baterię, tylko to była skryptowana akcja, zawsze w tym samym miejscu. A tu mogłaby się wyłączyć w każdej chwili.
I nie było to wkurzające?Baaly - 2007-12-01, 16:36 Mnie to nie wkurzało ale ciągle się zastanawiam co by było gdyby tak tych baterii nie zabrać..._Music - 2007-12-01, 22:15 Nie, dodawało pikanteri za to :]Cheryl Mason - 2008-02-27, 17:38 Ja zawsze, ale to zawsze, używam radia (jak i zarówno latarki). Np. idziesz sobie w ciemnościach, nagle latarka Ci gaśnie, a tu radio coś brzęczy, włącza się latarka, a tu potworek z piekła rodem. Radio również dodaje "pikanterii" w Silent Hill'u.StuntmanMikeL - 2008-02-28, 16:22
Devlock napisał/a:
Ewentualnie pad może symulować jego puls wibracjami.
No na konsolach pamiętam był motyw z sygnalizowaniem niskiego stopnia energii wibrowaniem pada w rytm bicia serducha :grin: . A radio w SH to celowy zabieg mający budować jeszcze bardziej napięcie :grin2: .Cidus - 2010-01-11, 17:14 Ja tam zawsze używałem radia. Ale teraz jak tak sobie myślę, to może lepiej byłoby go nie używać, może straszniej by się grało.Lokstar - 2010-03-07, 13:47 Zawsze.. radio wzmaga panikę i sprawia że zaczynasz się bacznie rozglądać , często jednak rozprasza i powoduje wzmaganie uczucia strachu .
BTW. Zamierzam prowadzić sesję konkretnie w Silent Hill, ma ktoś dźwięk radia z SH w jakimś nośnym formacie ? Nazar - 2010-03-07, 17:17 W SH2 nie używałem, bo w większości wypadków najpierw potwora widziałem, a dopiero później radio się włączało Do tego miało IMHO kiepsko dobrany dźwięk.