Silent Hill: Story Telling - Silent Hill: Story Telling - Otwarcie gry.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 15:08
:
spojrzałem w dół, przyświecając sobie lampą na to, o co zahaczyłem.
Alice - 2014-06-01, 15:28 Karel Hjartson
:
Trafiłeś na mieliznę.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 16:02
:
odetchnąłem z ulgą i zacząłem się po niej wspinać ostrożnie.
Alice - 2014-06-01, 16:03 Karel Hjartson
:
Stojąc na mieliźnie woda sięga ci tylko do obojczyków.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 16:11
:
ruszyłem dalej po mieliźnie, podnosząc głowę, by się nie zachłysnąć wodą, trzymając tuż nad nią lampę.
Alice - 2014-06-01, 16:13 Karel Hjartson
:
Po kilkunastu minutach brodzenia w głębokiej wodzie natrafiłeś na bardzo twardy grunt.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 16:24
:
tupnąłem nogą, by upewnić się, że jest dosyć twardo i dalej próbowałem wyjść z wody.
Alice - 2014-06-01, 16:27 Karel Hjartson
:
Podłoże jest twarde jak beton i stabilne. Po paru krokach uderzyłeś nogą o jakiś kawałek metalowej rury.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 16:28
:
nabrałem powietrze w płuca i zanurzyłem się z lampą, by przyjrzeć się lepiej rurze.
Alice - 2014-06-01, 16:30 Karel Hjartson
:
Owy kawałek metalu okazał się dużym pokrętłem(?) jakiegoś włazu. Niebieski ogień zdaje się nie zwracać uwagi na wodę i płonie dalej.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 16:36
:
wynurzyłem się, by zaczerpnąć ponownie powietrza, po czym zanurzyłem się znowu i spróbowałem go przekręcić.
Alice - 2014-06-01, 16:38 Karel Hjartson
:
Właz mimo, że przerdzewiały (poznałeś po dotyku), dał się raczej łatwo odkręcić, ale i tak musiałeś się wynurzać kilka razy żeby oddychać.
//Spisz, co ci się udało zrobić, to zrobię inwentaryzację//I'veSeenItAll - 2014-06-01, 17:37
:
nie poddając się, próbowałem przekręcić właz.
//ale że co, achieve'y?//Alice - 2014-06-01, 17:39 Karel Hjartson
//zdobyć, nie zrobić, gdzie ja mam łeb?//
:
Jedyne co zostało do zrobienia to otworzenie włazu poprzez ciągnięcie. Napór wody tego nie ułatwia.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 17:45 //na bieżąco uzupełniałem to, co zdobyłem i czego się pozbyłem - kip kalm.//
:
wynurzyłem się, by nabrać powietrza jeszcze raz i mocno zapierając się nogami z całej siły zacząłem ciągnąć właz, krzycząc pod powierzchnią wody.
Alice - 2014-06-01, 17:47 Karel Hjartson
:
Właz trochę się ruszył, a potem znowu osiadł na swoje miejsce. Może warto go czymś podważyć?
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 17:50
:
wynurzyłem się, ciężko dysząc, wygrzebałem zza torby kij hokejowy i wróciłem na dno, próbując nim podważyć właz.
Alice - 2014-06-01, 17:51 Karel Hjartson
:
Udało ci się podważyć właz. Woda zaczęła wlewać się do środka.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 17:53
:
próbowałem utrzymać się na nogach, sztywno wyprostowany, oddychając z ulgą, że wody obywa.
Alice - 2014-06-01, 17:55 Karel Hjartson
:
W stronę włazu (czyli i twoją) zaczął płynąć jakiś niesymetryczny obiekt, który wyłonił się z mroku. Obiekt sam się nie rusza, płynie pod wpływem prądu wodnego.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 17:56
:
odsunąłem się odrobinę, by zejść z jego toru i przyświeciłem mu lampą, by się dokładniej przyjrzeć.
Alice - 2014-06-01, 17:59 Karel Hjartson
:
Ciało zatrzymało się dokładnie tam, gdzie woda wlewa się do włazu. Pojawiło się kilka innych ciał.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 18:02
:
wstrzymałem na chwilę oddech, po czym ostrożnie podszedłem bliżej ciała i przyjrzałem mu się dokładnie.
Alice - 2014-06-01, 18:04 Karel Hjartson
:
Ciało pływało brzuchem na dół, więc żeby przyjrzeć się twarzy musiałbyś je odwrócić. Do wylotu przypłynęły kolejne trzy ciała.
I'veSeenItAll - 2014-06-01, 18:08
:
złapałem za kij hokejowy, który delikatnie wsadziłem pod ciało, odwracając je na plecy