Silent Hill: Story Telling - Silent Hill: Story Telling - Otwarcie gry.
Alice - 2014-04-08, 17:56 Karel Hjartson
:
Nie jesteś w stanie wyłapać różnic.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 17:59
:
~hm.. dziwne.~ jeszcze raz porównałem Mercy z jej zdjęciem i uklęknąłem przy niej. - cóż, to chyba pożegnanie.
Alice - 2014-04-08, 19:14 Karel Hjartson
:
Pies patrzy na ciebie smutno.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 19:49
:
wyszedłem z pokoju na korytarz i wróciłem do szafy blokującej wejście do budynku, próbując ją przesunąć na tyle, by Mercy mogła pójść.
Alice - 2014-04-08, 20:29 Karel Hjartson
:
Szafa ani drgnęła. Husky poszła za tobą i stanęła na środku schodów.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 20:51
:
spojrzałem na nią i uśmiechnąłem się delikatnie - co, chcesz wracać na górę, słonko?
Alice - 2014-04-08, 20:52 Karel Hjartson
:
Pies oblizał wargi, po czym spojrzał na ciebie.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 20:55
:
- okej, to mi się za specjalnie już nie podoba. zacząłem się wycofywać do pokoju 107, ciągle obserwując Mercy.
Alice - 2014-04-08, 21:13 Karel Hjartson
:
Pies obserwował cie przez chwilę, po czym usiadł przy ostatnim schodku i przekręcił głowę. Patrzył się na ciebie, jakby nie zrozumiał co się dzieje.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 21:28
:
~już sam wariuję. przez chwilę miałem wrażenie, że chce mnie zaatakować. no odbija mi.~ uderzyłem się lekko w policzek i po ogarnięciu się, podszedłem do Mercy - no gdzie chcesz iść, Mercy, co? poklepałem ją po łbie
Alice - 2014-04-08, 21:29 Karel Hjartson
:
Pies wszedł na kilka schodków i znowu spojrzał na ciebie.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 21:31
:
zrobiłem niepewnie parę kroków w przód - co, mam iść za Tobą?
Alice - 2014-04-08, 21:32 Karel Hjartson
:
Husky weszła na półpiętro i najpierw spojrzała na szczyt schodów, a potem na ciebie.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 21:38
:
wyciągnąłem - w razie czego - świecznik i ruszyłem za nią na półpiętro.
Alice - 2014-04-08, 21:39 Karel Hjartson
:
Pies wszedł na górę i zniknął w korytarzu.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 21:44
:
pokonałem schody paroma skokami i wpadłem na korytarz, wołając Mercy
Alice - 2014-04-08, 21:47 Karel Hjartson
:
Mercy stała na skrzyżowaniu korytarza. Obróciła głową w twoją stronę.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 21:49
:
rozejrzałem się dookoła - no gdzie Ty mnie prowadzisz, hm? ruszyłem za nią.
Alice - 2014-04-08, 21:56 Karel Hjartson
:
Pies podszedł do drzwi nieoznakowanych numerkiem, które znajdują się tuż obok pokoju 303 i zaczął drapać je łapą. Jakiś męski starczy głos wycharczał za tobą "głupiii piessss..."
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 22:04
:
odwróciłem się gwałtownie za siebie.
Alice - 2014-04-08, 22:05 Karel Hjartson
:
Nikogo nie zobaczyłeś.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 22:19
:
odetchnąłem i podszedłem do drzwi, które Mercy drapała, próbując je otworzyć.
Alice - 2014-04-08, 22:20 Karel Hjartson
:
Drzwi otwarte. Pomieszczenie wygląda jak schowek. Husky weszła do środka i zaczęła się zachowywać, jakby czegoś szukała.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 22:27
:
stanąłem w drzwiach - czego szukasz, księżniczko? po czym wszedłem do środka i również zacząłem przeglądać zawartość pomieszczenia.
Alice - 2014-04-08, 22:31 Karel Hjartson
:
Było tu mnóstwo mioteł, szczotek, jakieś zardzewiałe grabie, kilka tekturowych pudeł, słoiki z orzechami, pudełko przeterminowanych czekoladek, sztuczna szczęka, kilka par ogrodowych rękawic, amunicja do strzelby oraz kilka siekier. Z pod półki Husky wygrzebała starą lampę górniczą. Sprawiała wrażenie, jakby chciała ci dać ten przedmiot.