Silent Hill: Story Telling - Silent Hill: Story Telling - Otwarcie gry.
I'veSeenItAll - 2014-04-07, 17:23
:
poczochrałem psinę za uchem i ruszyłem w dół, na parter.
Alice - 2014-04-07, 17:24 Karel Hjartson
:
Pies stoi u góry schodów i nie wygląda na chętnego do zejścia.
I'veSeenItAll - 2014-04-07, 17:28
:
odwróciłem się w stronę Mercy - Mercy, chodź księżniczko. no chodź. klepnąłem się w udo, zachęcając ją do podejścia.
Alice - 2014-04-07, 17:30 Karel Hjartson
:
Psina postawiła jedną nogę na niższy schodek, a drugą trzymała w powietrzu zgiętą. Patrzyła na ciebie w oczekiwaniu na coś.
I'veSeenItAll - 2014-04-07, 17:41
:
- no o co chodzi, Mercy? no chodź? trochę boję się sam już tutaj chodzić. ostatnie zdanie powiedziałem bardzo cicho, bardziej do siebie i spojrzałem na nią błagalnym wzrokiem.
Alice - 2014-04-07, 17:45 Karel Hjartson
:
Pies spuścił uszy, potem znowu je postawił i zszedł do ciebie.
I'veSeenItAll - 2014-04-07, 17:53
:
spojrzałem na nią i poklepałem po głowie - dziękuję. powiedziałem do Mercy odrobinę spokojniejszy ruszyłem z nią w dół.
Alice - 2014-04-07, 18:02 Karel Hjartson
:
Zeszliście do małego pomieszczenia. Przy schodach zaczyna się korytarz. Drzwi są przywalone wielką szafą.
I'veSeenItAll - 2014-04-07, 18:11
:
spróbowałem przesunąć szafę na tyle, by się przedostać dalej.
Alice - 2014-04-08, 12:15 //sorry za błąd. Szafa barykaduje drzwi wejściowe do hotelu, nie korytarz. //I'veSeenItAll - 2014-04-08, 15:45 //aaa, okej, okej.//
:
podszedłem z Mercy do korytarza z trzema pokojami i spróbowałem dostać się do pierwszego z nich - 105.
Alice - 2014-04-08, 15:47 Karel Hjartson
:
Drzwi są zamknięte. Husky podeszła pod drzwi do pokoju 107 i zaczęła węszyć.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 15:59
:
- co tam masz, słonko? podszedłem do pokoju 107 i wyciągnąłem z torby klucz do niego, otwierając drzwi.
Alice - 2014-04-08, 16:01 Karel Hjartson
:
W pokoju nie było nic oprócz dziwnego olbrzymiego kręgu wymalowanego na środku podłogi. Husky weszła do pokoju i obeszła krąg dookoła węsząc przy nim.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 16:12
:
podszedłem bliżej, by mu się przyjrzeć.
Alice - 2014-04-08, 16:14 Karel Hjartson
:
Kiedy stanąłeś blisko, podłoga wewnątrz kręgu zapadła się w długi i regularny tunel. Pies odskoczył z piskiem, a potem zaczął warczeć.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 16:24
:
zajrzałem do środka i krzyknąłem - HALO? po czym odwróciłem się w stronę Mercy - cóż, chyba jedynym sposobem będzie skoczyć.
Alice - 2014-04-08, 16:26 Karel Hjartson
:
Twój głos w tunelu odbił się echem. Gdy skończyłeś mówić do psa. Husky spojrzała na ciebie, jakby chciała powiedzieć "Zgłupiałeś?".
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 16:29
:
zaśmiałem się i usiadłem obok niej na ziemi - cóż, pewnie zwariowałem. nawet nie wiem, czy przeżyję. ale nauczyłem się że miasto samo stawia warunki. wyciągnąłem do Husky ręce i objąłem ją za szyję.
Alice - 2014-04-08, 17:27 Karel Hjartson
:
Pies zaczął lizać cie po twarzy.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 17:29
:
poczochrałem ją po łbie i zapaliłem, zbierając się na odwagę, by wskoczyć, po czym spojrzałem na Mercy - domyślam się, że Ty zostajesz, piękna? wyciągnąłem z torby polaroida i zrobiłem jej zdjęcie.
Alice - 2014-04-08, 17:30 Karel Hjartson
:
Pies otarł okolice oka łapą.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 17:47
:
podniosłem się i przyjrzałem jej zdjęciu, chowając sprzęt do torby, razem ze świecznikiem.
Alice - 2014-04-08, 17:48 Karel Hjartson
:
Pies na zdjęciu wydaje się zupełnie normalny. Nie możesz się jednak oprzeć wrażeniu, że coś jest jednak nie tak.
I'veSeenItAll - 2014-04-08, 17:54
:
obejrzałem zdjęcie i psa jeszcze raz dokładnie, w obu parach okularów.