Walter S. - 2009-07-02, 09:53 Mam deja vu, czy nasze pomysły są dość zbliżone? ^_^
Sęk w tym, żeby maksymalnie wyróżnić naszą przemianę od tych z poprzednich części, acz nie jest to teraz zbytnio istotne. Takimi rzeczami lepiej zająć się później.
Myślmy nad fabułą, gdzie jest projekt?! (spoko, spoko, nie poganiam :razz: )tumi1 - 2009-07-02, 10:02 xd Nie martw się, nie sciągałem xp Po prostu nasze wizje się pokrywają D: A fabułą miał się Doxi zająć, nie żebym skarżył Ale wydaje mi się, że przemiana wyróżnia się już w SH:SH xd I nie powiem, żebym był szczęśliwy xD Lepiej zostać przy starszych rozwiązaniach.Walter S. - 2009-07-02, 15:50 A ja bym olał starsze rozwiązania, siłą przebicia gier są innowacje. Tworzyć kolejne SH 2 to dla mnie upadek inwencji twórczej. Mamy potencjał, czemu nie kombinować? Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. ^_^Nazar - 2009-07-18, 00:32 Mam nadzieję, że skoro nikt w tym temacie nie pisze, to praca nad fabułą idzie pełną parą... tumi1 - 2009-07-19, 19:49 A ja nie żebym znowu skarżył, ale Doxi coś mówił plosie pani xd Raczej weny brak Nazarze Nazar - 2009-07-19, 20:14 To Wy kombinujcie, a ja sobie popiszę w tzw. międzyczasie... Nazar - 2009-07-24, 19:12 Sorry za posta pod postem. Orientuje się z Was ktoś może, czy jakaś fabuła powstaje? Ktoś coś tworzy?Mi - 2009-07-25, 11:38 Wydaje mi się, że aktualnie wszyscy mają to w nosie. Ja sama już się pogubiłam w tym, czy korzystamy z któregoś pomysłu rzuconego wcześniej (7 osobowości bądź inny), czy też ktoś podjął się tworzenia czegoś zupełnie nowego. Imho, żeby stworzyć jakąkolwiek fabułę, kilku ludzi z fantazją powinno spotkać się na konferencji gg/skype/whatsoever i razem stworzyć coś dobrego. Inaczej nic z tego nie wyjdzie- wykonanie takiej roboty przez jedną osobę jest niemal niemożliwe; chyba, że ktoś jest totalnym geekiem, nie pracuje, nie ma życia osobistego i jest w stanie całymi dniami siedzieć nad wymyślaniem wątku PS.Żelazko - 2009-07-25, 15:43 Ja to widze tak, trzeba zorganizować team moderatorski, bo inaczej nic z tego projektu nie wyjdzie. Potrzebne są osoby, które się zgrają i napiszą fabułe, poźniej można poszukać sobie silnika. Moim zdaniem z fabułą dopracowaną ale nie skończoną można przystąpić do tworzenia gry. Potrzebni są graficy 2D i 3D, ktoś od level design, skrypterzy, operator kamery, muzyk, ktoś kto by to wszystko 'wstawiał do świata'. A przede wszystkim potrzebna jest osoba, która by koordynowała całe te prace. Według mnie najlepiej widzi się na tym stanowisku Nazar, poźniej bloo. Jeśli by był problem ze znalezieniem kompetentnych ludzi to można napisać na forum themodders. Tam większość moduje gothica, ale na pewno znalezli się ludzie, którzy by podali rękę. Moim zdaniem należy otworzyć nowy temat rekrutacyjny do teamu.Nazar - 2009-07-26, 19:00 Dzięki za poparcie Niestety, jeśli chodzi o modowanie, to ja raczej za wiele nie pomogę - nie mam Gothic'a Ale mogę w takim wypadku pomóc przy modelach i oprawie dźwiękowej.
Jeśli zaś zdecydujemy się na niezależną grę - mogę zająć się też resztą.
To jak - zakładamy nowy temat z "rekrutacją"? Najpierw pozgłaszałyby się osoby do fabuły, potem w nim resztę działówbyśmy zamieszczali, żeby nie robić bałaganu
Bo czas leci, a fabuły nadal nie mamy - blokuje to resztę prac.Żelazko - 2009-07-27, 20:49
Nazar napisał/a:
Dzięki za poparcie Niestety, jeśli chodzi o modowanie, to ja raczej za wiele nie pomogę - nie mam Gothic'a Ale mogę w takim wypadku pomóc przy modelach i oprawie dźwiękowej.
Gothic nie nadaje się pod modowanie do naszego projektu , ale na tej stronce co wspomniałem można by było pozyskać cennych skrypterów itp.
Nazar napisał/a:
Jeśli zaś zdecydujemy się na niezależną grę - mogę zająć się też resztą.
Chyba to będzie najlepsze rozwiązanie . Tylko czy nie będzie jakiegoś probelmu z silnikiem? Albo z czymś innym?
Ja osobiście nie mam doświadczenia ani w modowaniu ani w projektowani. Mogę pomóc przy jakimś tłumaczeniu ^^"
Nazar napisał/a:
To jak - zakładamy nowy temat z "rekrutacją"? Najpierw pozgłaszałyby się osoby do fabuły, potem w nim resztę działówbyśmy zamieszczali, żeby nie robić bałaganu
To by był dobry start :grin:. Ja mogę się pisać na fabułe. A w tym temacie http://www.psxzone.opalne...topic.php?t=279 są podstawy czego nam trzeba :->Nazar - 2009-07-28, 01:24
zelazko napisał/a:
Nazar napisał/a:
Jeśli zaś zdecydujemy się na niezależną grę - mogę zająć się też resztą.
Chyba to będzie najlepsze rozwiązanie . Tylko czy nie będzie jakiegoś probelmu z silnikiem? Albo z czymś innym?
Darmowych silników jest od groma i jeszcze więcej Problem mamy głównie z fabułą i grafiką. Niżej napisałem, dlaczego.
zelazko napisał/a:
Ja osobiście nie mam doświadczenia ani w modowaniu ani w projektowani. Mogę pomóc przy jakimś tłumaczeniu ^^"
Jeśli chodzi o modelowanie - proste modele w stylu SH1 to prosta sprawa - wystarczy wyobraźnia przestrzenna i szkice do podkładu. Reszta to ustawianie kropek i łączenie ich w trójkąty - nie trzeb znać żadnych zasad dotyczących grafiki.
Zainteresowanym mogę podesłać linki do krótkich ilustrowanch tutoriali, programy do modelingu są darmowe.
To jednak nie koniec, bo model trzeba dobrze oteksturować - do tego potrzeba już umiejętności.
Jednak i tak najbardziej blokuje brak fabuły - nie możemy:
stworzyć kompletnego projektu koncepcyjnego
naszkicować postaci, ani ich wymodelować
stworzyć danych potworów, ich sztucznej inteligencji
nagrać odpowiednich dźwięków
zaprojektować lokacji, ani ich stworzyć
zaprojektować i stworzyć pełnej mechaniki i logiki gry, funkcji graficznych itp. - nie da się wrzucić wszystkiego, a nadmiar bajerów tylko robi niepotrzebny tłok
zelazko napisał/a:
Nazar napisał/a:
To jak - zakładamy nowy temat z "rekrutacją"? Najpierw pozgłaszałyby się osoby do fabuły, potem w nim resztę działówbyśmy zamieszczali, żeby nie robić bałaganu
To jutro zakładamy odpowiedni temat i tam ustalimy szczegóły, zorganizujemy jakieś konferencje itp. Coś się ustali i do roboty tumi1 - 2009-07-28, 10:11 Wiecie co? To może ja jednak poświęcę się i napiszę wam fabułę, co? Długo już piszę i mogę zarzucić jakiś zarys Nie mój ulubiony, ale któryś z lepszych.Mi - 2009-07-28, 11:10 Nigga, please :-> ... w takim projekcie nie da się w pojedynkę zrobić niczego, co sprostało by oczekiwaniom większości. To nie jest fanfiction pisane tylko i wyłącznie wg własnych upodobań- to fabuła, która ma zadowolić graczy. Nad tym musi usiąść kilka osób z tęgimi głowami i przedyskutować od dechy do dechy wszystkie pomysły, wszystkie za i przeciw. Pewnie, możesz dołączyć do takiej grupy i przedstawić swoją wizję, jeśli się spodoba- wszyscy udoskonalą ją razem, ale kto wie, może zaakceptowany zostanie tylko fragment? Po co masz pisać coś całkiem sam, bez konsultacji z innymi skoro istnieje możliwość, że po przedstawieniu swojej idei inni powiedzą, że nie czegoś takiego oczekiwali?Raq - 2009-07-28, 11:59 ja chętnie pomogę w jakimś wymyślaniu fabuły, bo na reszcie nie znam się totalnie i nie przydam, za to chtnie bym paluchy w tym pomaczał i pomógł. Graficznie mogę mieć jedynie koncepcje kadrów czy scen ale niestety ich nie wykonam z braku umiejętności ;d...fabularnie chęnie powspółpracowywuję z innymiMi - 2009-07-28, 12:03
Raq napisał/a:
ja chętnie pomogę w jakimś wymyślaniu fabuły, bo na reszcie nie znam się totalnie i nie przydam, za to chtnie bym paluchy w tym pomaczał i pomógł.
Ototo.Raq - 2009-07-28, 12:27 BTW jeśli chodzi o graficzną stronę, to mogę co najwyżej zdjeciami posłużyć nieco np jako odnośniki myślowe, tzn 'chciał bym zeby wyglądało tak ze blblablkablablabla czyli jakby [link do foty]' nie wiem cyz to na cos sie przyda ale myśle ze kilka fot bym znalazł swoich które by klimatem pasowały odrobinęNazar - 2009-07-28, 13:48 Jasne, że się przyda - w końcu obraz jest jednym z najlepszych sposobów przekazania swojej wizji. Wtedy nikt nie będzie musiał sobie tego wyobrażać, co jest dużym plusem. Gdyby każdy sobie wyobraził opis słowny, to mielibyśmy później problem z połączeniem często diametralnie różnych interpretacji Gdy powstanie ogólny zarys fabuły, ruszymy z dyskusją nt. pozostałych elementów, w tym grafiki.Doxepine - 2009-10-24, 16:00 Ok. Wiem, że ze swoim pomysłem wyskakuję jak Filip z konopi, ale, niestety, nie byłem w stanie uczestniczyć w konferencji, gdyż nie miałem jak (brak dostępu do sieci). No, koniec tłumaczenia się, czas na konkrety. Przeczytałem w którymś poście założenia dotyczące naszego Sajlenta i muszę powiedzieć, że... nie za bardzo zgadzam się z ustalonymi już punktami. Nie mogę teraz znaleźć tego posta, będę więc jechał z pamięci. Jeżeli coś przekręcę lub pomylę, proszę o wybaczenie .
Lokalizacja gry: pomysł z przeniesieniem Sajlenta w polskie realia jest jak najbardziej do przyjęcia. Co więcej, wydaje mi się czymś ciekawym i ambitnym. Nie wiem, jakie miasto przyjęliście za odpowiednik, ale chciałem w tym miejscu nieśmiało zaproponować... Gorzyce - moją rodzinną miejscowość. Można powiedzieć, że to małe miasteczko, choć Gorzyce nigdy nie posiadały praw miejskich. Jest dość duże osiedle bloków, kilka domków jednorodzinnych w "strefie osiedlowej", szkoła podstawowa i gimnazjum oraz szkoła średnia, duży zakład produkujący tłoki i sworznie, las (i to dość duży), rzeka (bardziej ściek, ale ma swoją nazwę i w ogóle), ośrodek zdrowia (niestety, nie szpital, ale i tak jest dość duży), duży budynek, w którym mieści się tzw. dom samotnej matki itd. itd. Poza tym, zaraz za kościołem zaczyna się część Gorzyc określana u nas mianem "wsi" (taaaa, przecież Gorzyce to też wieś...). Nie podaję tych wszystkich miejsc po to, by ukazać wątpliwe walory turystyczne mojej miejscowości, ale żeby pokazać, że Gorzyce IMO świetnie nadają się na lokacje do naszej gry. Chętnie porobiłbym zdjęcia, ale niestety nie mam czym (aparatu w domu niet, a komórka mi się zepsuła), ale przy najbliższej okazji, o ile będziecie zainteresowani, wyruszę na podbój Gorzyc ze skombinowanym skądś aparatem... Mało tego, Gorzyce da się spokojnie "zwiedzić" w ciągu kilku godzin, rozgrywka w tym terenie byłaby więc dość realistyczna czasowo. Tak czy inaczej, ja bardzo zachęcam, aby ten pomysł wziąć pod uwagę...
Postacie: zgadzam się co do wieku - fajnie byłoby zagrać dojrzałym człowiekiem, który z niejednego pieca chleb jadł, a nie jakimś młodocianym wymoczkiem. Jestem jednak absolutnie przeciwny wprowadzaniu jakichkolwiek innych postaci grywalnych. Wydaje mi się, że to zepsułoby zupełnie tę atmosferę SH, jaką znamy z wcześniejszych, oficjalnych odsłon. Chciałbym się wczuć w głównego bohatera, a takie przeskakiwanie z jednego protagonisty do drugiego psułoby całą zabawę... Byłbym również za tym, żeby główny bohater był... starym kawalerem. Bez rodziny, bez jakichś tam wielkich przyjaciół czy znajomych. Nie mówię, żeby był odludkiem, ale... można założyć, że kontakty z ludźmi nie należą do jego ulubionych czynności. Nie wiem, czemu, ale takie rozwiązanie wydaje mi się dość fajne.
Postacie drugoplanowe: nie powinno być ich zbyt dużo. Taka ilość, jak w SH2, zupełnie mi wystarczy. Co do ich "rodzaju", to dla mnie może być to nawet dawno niewidziana ciocia z Indonezji, o ile w fabule znajdzie się mocne i nienaciągane uzasadnienie jej obecności w grze. Pomysł z dawnym przyjacielem ze szkoły wydaje mi się być bardzo trafiony, szczególnie wtedy, gdy przyjmiemy to, co pisałem punkt wyżej.
Fabuła: od samego początku nie powinniśmy wiedzieć, co, jak, dlaczego i po co. Bohater może obudzić się na środku ulicy prowadzącej do miasteczka, nie wiadomo skąd, nie wiadomo po co... Powinniśmy czuć to samo skołowanie, co protagonista i powinniśmy zadawać sobie te same pytania, co on. Żadnej zaginionej żony, żadnego zaginionego dziecka - bohater z własnej, nieprzymuszonej woli wkracza do naszego odpowiednika Silent Hill (bo, na przykład, coś go tam przyciąga). Równie dobrze może szukać pomocy, bo po przebudzeniu zobaczył, że jest ranny. Tu wybór sensownych opcji jest naprawdę szeroki. W końcu trafia do miasteczka i tu zaczyna się jego podróż. Tematem przewodnim tej podróży byłaby... samotność. Nie tylko jeśli chodzi o bycie samemu w przeklętym mieście, ale również o tę samotność wewnętrzną. Oczywiście, nie będzie miejsca na jakieś cukierkowe porady rodem z "Przyjaciółki"... Byłaby to raczej dość złożona analiza różnych aspektów samotności, zarówno tej "przymusowej", jak i tej z wyboru... Każda lokacja, którą odwiedzalibyśmy, dawałaby nam pewne wskazówki, dotyczące np. tego, z jakim obecnie aspektem samotności mamy do czynienia. Dla przykładu podam szkołę podstawową. Przypuśćmy, że nasz protagonista był wybitnym uczniem (prymusem). Większa część dzieci albo go za to nie lubiła, albo lubiła go tylko wtedy, gdy trzeba było od kogoś spisać zadanie domowe lub jeśli potrzebowało się pomocy z jakiegoś przedmiotu. Oczywiście, wszystko byłoby tak zawoalowane, by niczego nie powiedzieć bezczelnie wprost i łopatologicznie. Jeśli jednak chodzi o takie szczegóły, wymagają one dopracowania. Do każdej lokacji przypisany byłby jeden potwór, który byłby emanacją zarówno przeżyć głównego bohatera, związanych z danym miejscem, jak i odzwierciedleniem jakiegoś tam aspektu samotności. Brzmi to może zbyt naiwnie, ale gdy pomysł będzie dopracowany bardziej szczegółowo... Teraz o postaciach drugoplanowych. Proponowałbym kobietę, którą nasz główny bohater spotkał kiedyś na ulicy i próbował zaprosić na randkę. Byłaby jego zupełnym przeciwieństwem jeśli chodzi o charakter. Nie mam jeszcze dopracowanych szczegółów dotyczących ich spotkania czy też spotkań, więc nie podam na razie jakichś konkretnych rozwiązań tyczących się tej osoby. Drugą osobą, którą spotykamy, byłby wspomniany dawny przyjaciel ze szkoły. Tu mam jakieś zarysy rozmowy, która IMO opierać się może po prostu na obgadywaniu starych, dobrych czasów, gdy jeszcze byli dziećmi i problemy dorosłego życia nie dotykały ich w ogóle. Dodatkowym pomysłem, odnośnie tej postaci jest to, że de facto, popełniła ona samobójstwo na kilka lat przed ich rzekomym spotkaniem w "przeklętym mieście". Trzecią postacią drugoplanową byłby lekarz, który uratował protagoniście życie, gdy ten był jeszcze dzieckiem. Tu należałoby wymyślić jaką medyczną historyjkę i rozwinąć ten wątek, bo uważam, że byłby dość ciekawy.
OK, to taki dość ogólny zarys mojej wizji naszego SH. Gdyby pomysły się spodobały, z czasem będę uszczegóławiał poszczególne aspekty fabuły.Bersek - 2009-10-24, 16:51 Pomysł, żeby samotność była głównym motywem tej gry trafia do mnie w stu procentach. Nawet kiedyś myślałem o podobnym motywie gdyby to ode mnie zależało zrobienie kolejnego SH
Główny protagonista również wydaje się całkiem sensownym pomysłem, tak samo jak:
Doxepine napisał/a:
Do każdej lokacji przypisany byłby jeden potwór, który byłby emanacją zarówno przeżyć głównego bohatera, związanych z danym miejscem, jak i odzwierciedleniem jakiegoś tam aspektu samotności.
Gorzyce...to nie brzmi zbyt chwytliwie. Zmień nazwę miasta na jakąś fikcyjną i będzie cacy Doxepine - 2009-10-24, 21:05 Ber, dzięki za poparcie!
Bersek napisał/a:
Gorzyce...to nie brzmi zbyt chwytliwie. Zmień nazwę miasta na jakąś fikcyjną i będzie cacy
Nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby miejsce naszej gry nosiło nazwę Gorzyce. Wyobrażasz to sobie "Gorzyce - miasto strachu"? XD Myślałem nad nazwą, ale nic ciekawego do głowy mi nie przyszło...Bersek - 2009-10-24, 21:15 Najlepiej, żeby nazwa miasta miała coś wspólnego z jego dawną, mroczną historią. Jak Silent Hill
Cytat:
"Gorzyce - miasto strachu"? XD
:lmao:Doxepine - 2009-10-24, 21:24
Bersek napisał/a:
Najlepiej, żeby nazwa miasta miała coś wspólnego z jego dawną, mroczną historią. Jak Silent Hill
No! Przecież Gorzyce wywodzą swoją nazwę z mrocznej historii. Kiedyś, na obecnych terenach mojej miejscowości znajdowały się bagna i ogromne połacie lasu. Ludziska chcieli się osiedlić, więc zaczęli palić te lasy. No, ale trza było innych współplemieńców informować, że się mogą zjarać. Tak więc, jak oni te lasy podpalali, krzyczeli "gore! gore", czyli "pali się". I stąd wzięła się nazwa Gorzyce... Czyż to nie jest mroczne? Mnie aż ciarki przechodzą, gdy o tym myślę... xDBersek - 2009-10-24, 21:29 Nic tylko połączyć to z jakimiś starymi, pogańskimi rytuałami, dać nową nazwę miasta, a Gorzyce niech będą wspomniane gdzieś w notatkach i vuala xDDoxepine - 2009-10-24, 21:34
Bersek napisał/a:
Nic tylko połączyć to z jakimiś starymi, pogańskimi rytuałami, dać nową nazwę miasta, a Gorzyce niech będą wspomniane gdzieś w notatkach i vuala xD
Że też wcześniej na to nie wpadłem, toż to świetny pomysł! Mam już nawet pomysł na takie rytuały. Problem pozostaje tylko jeden - jaką nazwę wybrać? Czy ma to być coś związanego z SH, np. coś na kształt Cicha Góra lub Góra Cicha, czy może w ogóle nazwa powinna być oderwana od sajlenthilowych konotacji?