R4Zi3L - 2010-06-08, 18:28 Srsly, kogoś to niepokoji? Ona nie ma 16lat bo jest postacia ficyjna... to tylko obrazek na ekranie, lol get a grip.... http://www.youtube.com/wa...feature=related - inny z paz... Suavek - 2010-06-08, 18:37
Naucz się pisać, to raz. Myśleć, to dwa. Trzy, już wystarczająco pokazałeś na forum swoje odchyły jeśli chodzi o fikcyjne nastolatki. Cztery, w polskim prawie jest przepis dotyczący materiałów z udziałem fikcyjnych postaci uczestniczących w czynnościach seksualnych. Może w Peace Walkerze nic szczególnego się nie dzieje, oraz jest to twór Japończyków, ale jednak nie świadczy to najlepiej o mentalności ludzkiej jeśli takie rzeczy się pokazuje w grze o kategorii wiekowej T. R4Zi3L - 2010-06-08, 18:39
BTW zaczynasz mi przypominac Franka Grimes'a z odc. Homer's Enemy w Simpsonach.... Homik - 2010-06-08, 18:44 Jak widać Japończyków bardziej rażą drastyczne sceny - wszak to w japońska wersja jest ocenzurowana. Ciekaw jestem co zawiera, że PW został okrojony.
A co ma do tego fikcyjność? Z tego co wiem ona ma 16 lat. Wcale się nie zdziwie gdy po obejrzeniu takich scen do głosu dojdą obrońcy moralności. R4Zi3L - 2010-06-08, 18:48 Zdajecie sobie sprawę ze średnia wieku na świecie gdy sex jest legalny wynosi 16 lat, right? A niektorych nawet 14.... Suavek - 2010-06-08, 19:06 I co to ma do rzeczy w przypadku gry skierowanej do młodzieży? Uważasz, że pokazywanie, iż stosunki seksualne z osobą niepełnoletnią są w porządku jest aby na miejscu? Mnie nie obchodzi średnia wieku na świecie. Są po prostu tematy, wobec których powinno się zastosować pewien dystans. Nie mam nic do obecności postaci niepełnoletniej w grze, ale biorąc pod uwagę tematykę takowej nie potrafię pojąć sensu usilnego ukazywania jej w bieliźnie, bikini, lub biorącej udział w dwuznacznych scenach. Bo albo robimy grę z poważną fabułą i ewentualnymi sekretami do odblokowania, albo się nie kryjemy z niczym i od razu bierzemy za branżę gier erotycznych. Może to być zabawne na swój sposób, ale umiar powinno się zachować. IMO jest to niepokojące, lub też najwyraźniej skierowane do niewyżytych osób o mentalności nastolatka pokroju jednego z naszych forumowiczów - nie wskazując już palcem. Tego typu elementy były już obecne w poprzednich MGSach, ale nie w przypadku dzieciaków. Coraz bardziej niepokoi mnie zapowiedź nowej gry Kojimy, który stwierdził, że chce podjać pewien temat tabu. Już się boję. R4Zi3L - 2010-06-08, 20:34
Plazior - 2010-06-08, 21:12 Ale Suavek, nie od dzisiaj wiadomo że Troll-fuck-jima (czyt. Kojima) jest nie spełnionym dewiantem i homoseksualistą. Albo może po prostu Japończykiem. Już wcześniej, z części na część mogliśmy to zobaczyć coraz to durniejsze kawały/dowcipy/sceny. Sranie w beczce, dużo homoseksualizmu, podważanie czyjejś płci... Mogę wymieniać i wymieniać. Wszystko po to by rozładować atmosferę w tak poważnej grze jak Metal Gear Solid. Kojima używa tu szekspirskiej metody Comic Relief. Np. Jak to było w Romeo i Julia, postać Mercutio. Tylko że Szekspir używał cynicznych, mądrych i sprytnych one-linerów podpierając to przy tym jakąś barwną postacią. Szekspir robił to z finezją. Kojima kopiując go robi to samo, tylko że Kojima robi to jak kultura Japonii przykazała za pomocą japońskich tematów żartu. Oddawanie kału i oczywiste nie zdążenie do ubikacji, homoseksualizm, stosunek z niepełno letnią osobą, nie pewną płeć... Lista się ciągnie. I wypada to biednie. Bardzo biednie szczególnie dla Zachodnich odbiorców. Jak Szekspir robił to z finezją, robiąc krótkie komiczne 'bam' i zaraz wracając do Dramatu, tak Kojima ciągnie żart przez pół sceny na dodatek często nie smaczny, nie śmieszny bądź żenujący. Taka jest esencja tego reżysera. Pozostaje tobie albo się z tym pogodzić, albo zaciągnąć Kojima od sądu pod zarzutem promowania seksu z nieletnimi i robiącego Eroge. Odnośnie samego przypadku sceny z Paz, jest to uzasadnione. Przejdź grę Nie chcę sypać spoilerami ale bardzo szybko mógł bym zakończyć ten spór o tą scenę.
PS: Seks z niepełno letnimi w Japonii jest normalny. PSS: Na Zachodzie też, tylko się tego tak nie promuje 
Suavek - 2010-06-09, 09:36 http://www.gametrailers.c...tal-gear/101072 - chyba jednak odżałuję te niecałe 100zł i zamówię gierkę. Może jakoś przeboleję sterowanie i będę się nieźle bawił, pomimo braku kumpli do multiplayera. Alex - 2010-06-20, 20:56 Swoją opinię o The Twin Snakes miałem opisać później, po przejściu gry (jak Plazi chciał), ale o jednej rzeczy chciałbym napisać - o rzeczy, która mnie niemalże zamurowała. Jestem po walce z Ninją. W trakcie walki, w trybie FPS, zwróciłem uwagę na biurko, a konkretnie na dwie figurki stojące na nim. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że są to figurki Maria i Yoshi. Gdy w nie strzeliłem, ukazało się "1UP" z takim typowym dla Maria gier dźwiękiem. Zabiło mnie to totalnie  Ktoś zauważył? Gdzieś jeszcze takie smaczki będą?
EDIT: W tym samym pomieszczeniu, ale na innym biurku, leży sobie Gamecube z padem. Chłopaki zaszaleli
Suavek - 2010-06-21, 15:57 Wszystkie MGSy mają mnóstwo takich smaczków. W wersji PSX zamiast GameCube'a był PSX. Nie pamiętam też gdzie dokładnie, ale w którejś wersji na ścianie wisiały plakaty z Zone of the Enders. Tego typu rzeczy możesz w MGS1-3 (nie wiem jak 4) doszukiwać się wszędzie. Sprawdź w Internecie jakiś spis najlepiej. Dziś natomiast wysłany do mnie został MGS Peace Walker. Fajnie, że jak na zamówienie przedpremierowe przesyłka została nadana cztery dni po premierze... Mam nadzieję, że się nie zawiodę (aż tak). AlaV - 2010-06-21, 18:50 Dobra, jeszcze wtrynię się na chwilę, bo może nie każdy z zainteresowanych czyta temat o konwentach. Zbieram chętnych na autograf Hideo Kojimy, będę miała możliwość dostania. 'Zapisy" ^^ zbieram na PW albo na gg do soboty, 26 czerwca. Już wiem, ze dla Trivana i dla Suavka. Ktoś jeszcze? Jak się okazuje zdobycie autografu nie jest pewne. Będę mieć dwa podejścia. Jeżeli za każdym razem wylosuję kartkę, ze nie przeszłam, to autografów nie dostanę. Nie jest też napisane, ile można naraz wziąć. Jeśli będzie mniej niż chętnych, to wezmę dla tych, co zgłosili się jako pierwsi. StuntmanMikeL - 2010-06-21, 19:32 Hmm... Autografu może nie chcę, ale byłbym wdzięczny gdybyś powiedziała Kojimie, że jest pajacem i żeby przestał pisać takie tasiemcowe scenariusze, bo tylko marnuje dobry potencjał. xD Say - 2010-06-21, 21:28 Za ten tekst masz u mnie Warkę Strong. Ostatnio skończyłem Peace Walkera i przyznam, że jestem niesamowicie rozczarowany poziomem scenariusza. Tak słabej historii chyba jeszcze w serii nie było. Sam gameplay potrafi ucieszyć, tym bardziej, że porządnych skradanek na PSP jak na lekarstwo, niemniej niech nikt nie spodziewa się jakichś fajerwerków - to "tylko" dobra gra. _Music - 2010-06-21, 22:05 Też bym chciał autograf Kojimy :] Alex - 2010-06-22, 23:46 Okej, The Twin Snakes zaliczone. Po części jestem zadowolony, po części mam mieszane uczucia. Generalnie czuję, że jestem w kropce. Grafika w porównaniu do oryginału jest wiadomo, dużo dużo lepsza, ale w sumie szału nie ma. W porównaniu do tego co prezentuje sobą RE na Gacka, MGS blednie. Wszystko wygląda ładnie i przejrzyście, ale z Gamecube można wycisnąć dużo więcej. Muzyka również dawała radę. Do walk z bossami wykorzystano nowe, świetne utwory, ale szczerze mówiąc brakowało mi "Encounter", który tak niesamowicie potęgował całą akcję i napięcie w oryginale. No i "The Best Is Yet To Come" wykorzystano tylko podczas napisów, co jest IMO strasznie kiepskim pomysłem. Przykro mi Plazi - Matrix dawał niemiłosiernie po oczach Szczególnie w scenie Solid vs Liquin na samochodach. Total lame.
Zmiany w dubbingu były dość mocno zauważalne. Aktorka grająca Naomi Hunter w remaku nie wyrażała emocji jak w oryginale, jej głos był taki zwykły, spokojny, niemalże bez zmian w tonacji. To samo Otacon - prawie zero emocji, przynajmniej pierwsze z nim cut-scenki. Mei Ling, w oryginale doskonale słychać azjatycki akcent, w remaku słychać płynny angielski. To dość dziwne, bo w obydwu grach gra ją ta sama aktorka. Nie mogę powiedzieć, że Twin Snakes jest zły, wrecz przeciwnie - jest to bardzo dobra gra i rewelacyjny remake, jednakże nie mogę oprzeć się wrażeniu, że oryginał jest wciąż lepszy. Może to dlatego, że po części grę/fabułę/twisty już znałem? Nie wiem. W każdym razie, wraz z ukończeniem tej części nabrałem ochoty na resztę części z serii. Dwójka już na PC kupiona, teraz wypatruję trójki na PS2 
ps. Mów Plazi o co chodzi z tym zbędnym backtrackingiem, bo bezskutecznie starałem się "coś" zrobić, i w rezultacie zacząłem łazić w tę i nazad xD Anonymous - 2010-06-22, 23:59 Demyt, też bym chciał autograf, ale widzę, że za późno się zgłosiłem x/. Suavek - 2010-06-28, 18:50 Ostatnio obejrzałem sobie cut-scenki z The Twin Snakes. Osobę odpowiedzialną za ich reżyserię powinni powiesić za jaja. Serio, to co te postacie wyprawiają woła o pomstę do nieba. To nie jest remake tylko jakaś parodia! Skakanie po rakietach, bullet-time, bieganie po ścianach i ogólny matrix. Nie przypominam sobie aby coś takiego miało miejsce w wersji PSX. PS. Dostałem już swoją kopię Metal Gear Solid: Peace Walker. Sterowanie ssie, ale ciężko mi się od gry oderwać. Jest dobrze. Say - 2010-06-28, 19:29 Ciekaw jestem jak Ci przypadnie do gustu fabuła. W TTS wprawdzie nie grałem, więc nie wiem jak tam z natarczywością efekciarstwa, ale mając jeszcze świeżo w pamięci wyczyny Raidena z MGS:4 czy chociażby żonglerkę rewolwerami w wykonaniu Ocelota ze Snake Eater, to nie sądzę, żeby ta gra zrobiła na mnie jakieś super negatywne wrażenie pod tym względem. Tak naprawdę to MGS już od czasu dwójki zaczął się robić przegięty. R4Zi3L - 2010-06-28, 20:06
To teraz wiesz kogo powiesic za jaja... Ryuhei Kitamura (born May 30, 1969) is a Japanese filmmaker. A to jeden z jego filmów ----- ALIVE (2002) http://www.youtube.com/watch?v=u3_a92Ctt08 Versus (2000) http://www.youtube.com/watch?v=L4kCs5jpgs0 AlaV - 2010-07-01, 21:42 Takie info, ktorzy chca autograf: ,oge wdobyc tylko jeden, wiec jesli mi sie uda, to albo przeskanuje i wsadze linka, albo skseruje i rozesle. PS Sorry za brak polskich znakow, ale francuska klawiatura azerty rulez. AlaV - 2010-07-08, 21:21 
Et voila! Oryginał autografu Kojimy dla jego fanów. Enjoy! StuntmanMikeL - 2010-07-13, 13:04 Z kategorii ciekawostki: chciałem dzisiaj zagrać w Peace Walkera i na samym początku gra daje możliwość wpisania imienia, więc jak zwykle w takich przypadkach chciałem wpisać coś mało dojrzałego. Nie wiem czy to ja coś źle robię, czy to twórcy gry celowo nie pozwalają na używanie brzydkich wyrazów, ale ilekroć wpiszę jakąś taką głupotę to mi wyskakuje, że "jedno lub więcej słów nie może być użytych w grze". Próbowałem kilku, najpierw wpisałem "Asshole", potem "Dickhead", "Twat", "Anus" i dopiero jak wpisałem "FAGGOT" to mi przyjęło, więc jeśli jest jakieś filtrowanie wulgaryzmów to niezbyt dobre. xD R4Zi3L - 2010-07-13, 15:11 No wiem czy wiesz ale faggot tylko w slangu jest obraźliwe.... filtrowanie zapewne jest z powodu multi... StuntmanMikeL - 2010-07-13, 15:36 "Faggot" w słownikach odnosi się do obraźliwego określenia homoseksualisty, a tylko wariacje tego słowa (fagot, fag etc.) jakieś tam inne znaczenia mają. Zresztą poprawka - źle powyżej wpisałem, to miało być "FAGGET", o którym przed chwilą wyczytałem, że jest popularniejszą wersją, bo właśnie nie jest filtrowana przez chatroomy itp. Spróbowałem nowego sejwa zrobić, gdzie wpisałem już prawidłowo "FAGGOT", to mi odrzuciło. | ||||||||||||||||||||||||
