|
|
Forum Silent Hill Page
|
|
Silent Hill - Pytania o fabułe...
Gicha7 - 2009-03-04, 14:34 Temat postu: Pytania o fabułe... Hi.
Mam kilka pytań odnośnie fabuły. Mianowicie po przeczytaniu różnych artykułów nadal nie rozumiem kilku rzeczy.
1: W nicości kiedy spotykamy Lise, kiedy prosi o pomoc mówi coś w stylu że coś tam odkryła i potem zaczyna cała krwawić...o co w tym wszystkim chodzi? co ona w końcu takiego odkryła i dlaczego cała sie zalała ?
2: Ukończyłem gre tylko raz. Miałem zakończenie, że po pokonaniu tego ostatniego bossa Harry bierze od niej jakieś dziecko, a Lisa rzuca się na Kauffmana...
I teraz pytania...co to za dziecko? co sie w końcu stało z jego córką? i ten motyw z kauffmanem i lissą...nie wiem czy ja już nic nie pamiętam czy coś pominąłem...w każdym razie prosze o odpowiedź na te pytania...
timothy7 - 2009-03-04, 14:55
1. Odkryła, że jest taką samą pielęgniarką jak te, które gracz musiał zabić w szpitalu (tu niech mnie ktoś poprawi)
2. To dziecko to cząstka duszy Alessy która nie jest opętana przez Incubusa (?)
inni użytkownicy powinni bardziej szczegółowo to opisać
Anonymous - 2009-03-04, 16:14
Ad.1
Karolpiotr napisał/a: | w Silent Hill Koshiki Guidebook Kanzenban zostało potwierdzone, że pieczęć znajduje się także w szpitalu. Mimo to nie widać jej nigdzie na terenie tej lokacji. Kiedy Harry trafia do szpitala i dość szybko zostaje przeniesiony do [otherside], włącza się scenka pokazująca Alessę w Green Lion Antique Shop, gdzie pozostawiła kolejną pieczęć. Alessa wiedziała, że Dahlia wyśle Harry'ego w następnej kolejności do szpitala, oraz była świadoma, że od momentu jego spotkania z Dahlią nie powinna już ufać Harry'emu, stąd użyła podstępu i umieściła tam swoje wspomnienie o Lisie w roli pieczęci. Kiedy Alessa traci kontrolę nmad [otherside] i, co za tym idzie, nad pieczęciami traci również wpływ nad Lisą, co kończy się tak, jak widać w grze. Lisa nie może wcześniej opuścić szpitalnego pokoju, robi to dopiero wtedy, gdy pieczęć zostaje zdjęta. |
Ad.2
Zagraj w Silent Hill 3 ;].
HoochMaster - 2009-03-04, 20:26 Temat postu: SPOJLERY dot. SH2
Gicha7 napisał/a: | W nicości kiedy spotykamy Lise, kiedy prosi o pomoc mówi coś w stylu że coś tam odkryła i potem zaczyna cała krwawić...o co w tym wszystkim chodzi? co ona w końcu takiego odkryła i dlaczego cała sie zalała ? |
Pomijam całkowicie zależność Lisa==pieczęć (choć wcale to się nie kłóci), bo chcę traktować Lisę jako człowieka, a nie przedmiot. Nie wiem, czy grałeś w SH2. Jeśli nie, to nie czytaj
[SPOJLER]
KIM JEST LISA:
Otóż Lisa (a raczej jej manifestacja/wspomnienie) jest "bytem" bardzo podobnym do Marii. Została stworzona w czyimś otherworld i jest przezeń w pewien sposób ograniczana (np. do czasu nie może opuszczać pokoju, w którym ją znajdujemy). Nie znaczy to jednak, że nie ma osobowości, uczuć czy własnej woli. Pod tymi względami nie różni się od normalnych, "realnych" ludzi.
Poza tym wyobraź sobie ich sytuację - budzą się nagle w otherworld, posiadając wspomnienia kogoś innego (początkowo ukryte). W wyniku eksploracji/rozmyślań, wspomnienia te ujawniają się - włącznie z tym najgorszym, a więc wspomnieniem śmierci danej osoby. Co ciekawe, zdaje się, że pełne "odblokowanie wspomnień" następuje po otrzymaniu jakiegoś wyraźnego sygnału - u Marii są to słowa Ernesta o Jamesie, u Lisy samodzielne odkrycie pomieszczenia, w którym przebywała Alessa (zdarzenie to powoduje, że zaczyna sobie przypominać opiekę nad Alessą).
Zarówno postać Marii, jak i Lisy jest prawie idealnym odwzorowaniem wcześniej zmarłej osoby - Maria to bardziej wyzwolona Mary, zaś Lisa jest wierną kopią prawdziwej Lisy - może nawet bardziej miłą i opiekuńczą, bo taką ją właśnie zapamiętała Alessa.
Punktem zwrotnym w egzystencji Marii i Lisy jest ww. "sygnał" - bohaterki uświadamiają sobie wtedy, kim są (bytem stworzonym przez nadnaturalne moce), że nie mają własnej przeszłości i że jakaś siła każe im czynić coś, czego niekoniecznie by chciały (siłę tę można określić mianem "Przeznaczenia" bądź "Losu").
REAKCJA NA BODZIEC:
Kiedy Harry trafia do Nowhere, Lisa jest świeżo po odkryciu piwnicy - bo w wyniku użycia Flaurosa Alessa straciła świadomą kontrolę nad otherworldem (podkreślam - świadomą, bo nadal podświadomie ma wpływ na jego kształt). W cut scence, gdzie Harry pojawia się w Nowhere widzimy wyraźnie nerwowy tik oczu pielęgniarki, co jeszcze podkreśla jej niesamowity stres.
"But while I was down there I got this weird feeling. Like I'd been there before. Like something happened there, but I can't quite remember, somehow. What was it? Harry, help me. I'm so scared! I can't take this!"
Lisa jeszcze sobie nie przypomniała faktu opieki nad dziewczynką. Jednakże wie już, że coś z nią jest nie tak i wyraźnie panikuje.
"I get it now... Why I'm still alive even though everyone else is dead. I'm not the only one who's still walking around. I'm the same as them. I just hadn't noticed it before."
Kiedy ponownie ją spotykamy, Lisa wie już, że prawdziwa Lisa nie żyje, a ona jest jej manifestacją. A dokładniej, to myśli, że jest potworem - to bardzo ważne, bo w chwili utraty kontroli nad otherworld przez Alessę, inne umysły zyskują większy wpływ na jego kształt. Harry początkowo nie rozumie sensu słów pielęgniarki.
"Stay by me, Harry! Please. I'm so scared. Help me... Save me from them! Please... Harry..."
Lisa pęka. Jest przerażona i potrzebuje kogoś, kto by ją wsparł, pocieszył (być może to by pomogło i ją uspokoiło). Niestety, mózg Harry'ego dokonuje interpretacji "I'm the same as them."==zakrwawione pielęgniarki/potwory i zaczyna traktować Lisę jako monstrum. Ze strachu odtrąca ją i to jest punkt zwrotny nr 2.
ODTRĄCENIE => PRZEMIANA:
Lisa zostaje odrzucona w chwili, w której najbardziej potrzebowała pomocy i zrozumienia przez jedyną osobę, na którą liczyła (Harry'ego). Jej własne przeświadczenie o byciu potworem + przekonanie Harry'ego stają się rzeczywistością - Lisa rzeczywiście ulega przemianie. Od tej chwili będzie istnieć jedynie pragnieniem zemsty na Kauffmannie.
JAK TO WYGLĄDA W SH2:
Maria reaguje na bodziec inaczej. W chwili, gdy Ernest wypowiada słowa "That James. He's a bad man.", Marii przypomina się życie i choroba Mary - już wie, że nie za dobrze się nią opiekował, odpuszczał sobie, a w końcu ją zabił. Ale jednocześnie ujawniają się też dobre wspomnienia o Jamesie ("underneath he's a really sweet person"), które zostają podsumowane przez Marię dość wyrwanym z kontekstu zwrotem "Because he's kind." (Trudno się jej dziwić, musiała mieć w tamtej chwili niezwykły natłok sprzecznych myśli).
Ok, ale co to ma do Lisy? Otóż Maria początkowo ma zamiar popełnić samobójstwo, jednak rezygnuje i postanawia udać się na spotkanie z Jamesem. Oprócz oczywistego wpływu "Losu", widzę tu jeszcze jej osobistą, cichą nadzieję na to, że James nie okaże się złym człowiekiem i będzie mogła być z nim szczęśliwa.
W przeciwieństwie do Lisy, Maria ma szansę uniknąć odrzucenia. Jako że posiada własną wolę i zdolność odczuwania uczuć, może równie dobrze pokochać szczerze Jamesa (kiedy naprawdę się nią opiekuje i chroni przed cierpieniem i samotnością), jak również szczerze go znienawidzić. Jej możliwa "transformacja" pod koniec jest analogiczna do tej u Lisy.
INNE:
Maria oraz Lisa nie posiadają czegoś takiego jak "prawdziwa" forma. Wszystkie są równowartościowe (zależą od umysłu mającego dominujący wpływ na otherworld). Można powiedzieć, że każda jest równie prawdziwa (lub nieprawdziwa).
Jeszcze inne podobieństwa z kategorii "ciekawostkowych":
- i Lisa, i Maria/Mary mają niezmieniony głos po przemianie w inną formę,
- Początek "Not Tomorrow" i "Promise" (napisy po 'Maria Ending') jest prawie identyczny. Następnie ton "Not Tomorrow" zmienia się na smutny, zaś "Promise" - wręcz przeciwnie - IMO ten utwór daje nadzieję na to, że wszystko się ułoży i James swych błędów nie ponowi. Jak dla mnie to mógł być celowy zabieg Yamaoki, mający na celu pokazanie dwóch możliwych "outcomes" osoby stworzonej w otherworld.
[/SPOJLER]
Gicha7 napisał/a: | i ten motyw z kauffmanem i lissą... |
To była zapewne zemsta Lisy na Kauffmannie - który traktował ją wcześniej jako królika doświadczalnego (podawał narkotyki itd.) i którego szczerze nienawidziła.
Gicha7 - 2009-03-05, 09:00
Nie grałem jeszcze Sh2 dlatego przczytalem tylko koncówke o Kauffmanie ....
własnie zamierzam grac w Silent Hill 2 ale mam problem [ktory opisalem juz w odpowiednim temacie]...dla przypomnienia po prostu w SH2 straaaaasznie dlugo przechodzi sie miedzy lokacjami otwiera mape etc...dzisiaj jeszcze sprobuje poprobowac moze z rozdzielczoscia albo cos zeby dalo sie grac i sobie przejde bo mi na tym akurat zalezy...potem przyjdzie czas na SH3 i Sh4....na Homecoming poczekam jeszcze na nowszy sprzet bo na moim juz tego nie odpale ;p
Anonymous - 2009-03-05, 09:00
HoochMaster napisał/a: | To była zapewne zemsta Lisy na Kauffmannie - który traktował ją wcześniej jako królika doświadczalnego (podawał narkotyki itd.) i którego szczerze nienawidziła. | Gicha, dowiesz się trochę więcej o tych postaciach z SH: Origins.
HoochMaster - 2009-03-15, 01:28
Z samego SH1 też można się co nieco domyślić o powodach nienawiści Lisy do Kauffmanna:
Lisa's Diary napisał/a: | "Ask doctor to let me quit being in charge of that patient.
It's too weird. Still alive, but with wounds that won't heal.
Told the doctor I quit. Won't work at that hospital anymore.
The room is filled with insects. Even with doors and windows shut they get in to spite me.
To the hospital... Feeling bad. Need to throw up. But nothing comes out. Vomiting only bile.
Blood and pus flow the bathroom faucet. I try to stop it but it won't turn off.
Need drug. Help me..." |
Videotape napisał/a: | What is it? Still has unusually high fever. Eye's don't open, but she's still breathing… Getting a pulse, skin all charred. Even when I change the bandages, the blood and pus start oozing through… What is keeping that child alive?! Promise… Won't tell a soul… So, please… |
Lisa nie mogła znieść dłuższej opieki nad Alessą i chciała się zwolnić ze szpitala (a przynajmniej z opieki nad nią). Wiedziała jednak za dużo, więc Kauffmann nie pozwolił jej odejść, lecz zaczął faszerować narkotykami.
Możliwe też, że to właśnie on ją zabił - zastrzelił, żeby być precyzyjnym. To dlatego Lisie zaczyna wypływać krew z głowy, kiedy się przemienia.
W Origins nie grałem, do powyższych mongolskich teorii doszedłem jedynie dzięki wiedzy z SH1
|
|
|