|
|
Forum Silent Hill Page
|
|
Gry - Fabuła to podstawa
Yoda - 2008-07-30, 15:51 Temat postu: Fabuła to podstawa W tym temacie chciałbym abyście podawali tytuły gier, które wzbudziły w was zachwyt, lecz nie pod względem graficznym czy dźwiękowym, lecz fabularnym. Dlaczego akurat ta fabuła przypadła wam do gustu i co wasz w niej urzekło. Piszcie o wszystkich odczuciach jakie towarzyszyły wam przy poznawaniu coraz to nowych zwrotów akcji. Czy to będzie gra RPG, akcji, a może nawet samochodówka. Grunt aby miała w sobie tą magię przyciągania, którą zawdzięczamy w głównej mierze właśnie fabule. Krótki opis podawanej gry będzie mile widziany. Umówmy się może, że nikt nie będzie wspominał w tym temacie o Silent Hill'u, gdyż na pewno dla każdego z nas stoi on na wysokim miejscu w tej hierarchii.
Plazior - 2008-07-30, 18:04
Metal Gear Solid - Idealnie pokazane konsekwęcje wojny i tego typu rzeczy ala Polityka.
Legacy of Kain - Chyba najlepsza fabuła ever. Świetna historia o wampirach i jeszcze lepiej pokazana podróż w czasie. TIME PARADOX!
Shadow of Memories - To co wyżej (o podróży w czasie) i świetnie opowiedziana historia.I na końcu stworzenie własnego zakończenia.
Oddworld - Piękno tkwi w prostocie (czy jakoś tak) Bieganie zielonym ludzikiem i ratowanie innych zielonych ludzików
Legend of Zelda: WW/OoT/TP - Najlepsza Bajkowa historia za ICO/SoC.
ICO/Shadow of Collosuss - Najlepsza bajkowa historia. Podczas gry rzadko padają słowa.Ma w sobie coś co ciężko opisać.Historia o chłopcu wygnanym przez swoją odmienność.
Max Payne 1 i 2 - Najlepsze opowiadanie Noir ex equo z Blade Runner. Świetnie opowiedziana historia rozpadającego się człowieka.
Blade Runner - Najlepsze opowiadanie Noir ex equo z Max Payne.Świetnie pokazana przyszłość.
Mafia - Pokazuje jak postępowała Mafia w latach '30 Świetnie opowiedziane jak i napisane dialogi.
Cytat: | Xenogears - najlepszy jRPG (ale nie jeszli chodzi o gameplay) w ktorzego dotychczas spotkalem.... NGE spotyka Trigun... czyli powtorka mistycznego przezycia...
Snatcher - fabula troche naciagana ale to dobry przyklad przystepnego dla zachodu japonskiego visual novel ktory rozwinal sie w....
Policenauts - ktory niestety juz nie dotarl na zachod i nie bylo mi dane w pelni zrozumiec fabuly (latalem na oslep pod menusach rozumiejasc tylko to co mi napisano w walkthrough) ale i tak gra byla tak wciagajaca ze byla satysfakcjonujaca | Dzięki R4Z, że mi o tych tytułach przypomniałeś.
R4Zi3L - 2008-07-30, 18:33
Kurde... trudno mi napisac wszystkie tytuly bez mojej listy... ale sprobuje
seria Phantasmagoria - 1ka miala moze nie najoryginalniejsza fabule ale za to miarzdzyla klimatem jak na tamte lata, za to 2k to juz fabulane mindfuck i uczucie grozy, ze cos ci zara wyskoczy i zje
Neverhood - ta moja pierwsza "full cd" gra wbila mi sie tak w mozg jak pierszy SH... niepowtarzalny klimat, muzyka i stylistyka, mam nadzieje ze film kinowy dojdzie do skutku
Xenogears - najlepszy jRPG (ale nie jeszli chodzi o gameplay) w ktorzego dotychczas spotkalem.... NGE spotyka Trigun... czyli powtorka mistycznego przezycia...
Snatcher - fabula troche naciagana ale to dobry przyklad przystepnego dla zachodu japonskiego visual novel ktory rozwinal sie w....
Policenauts - ktory niestety juz nie dotarl na zachod i nie bylo mi dane w pelni zrozumiec fabuly (latalem na oslep pod menusach rozumiejasc tylko to co mi napisano w walkthrough) ale i tak gra byla tak wciagajaca ze byla satysfakcjonujaca
Full Throttle - emocjonujaca przygodowka od LucasArts, wcielamy sie w czlonka gangu motocyklowego i musimy walczyc ze zla korporacja... brzmi banalnie ale scenariusz jest bardzo ok
DIG - kolejna przygodowk od LucasARTs - jej sceariusz byl scenariuszem filmu ale postanowiono zrobic gre zamiast filmu... muzyka jest zywcem wyciagnieta z filmu kinowego
Jest tego duzo ale to walsnie ze wzgldu na ten... "klimat" bym wymienial a nie jestem pewnien czy o to chodzilo autoraowi topica... duzo pominolem... szczegolnie nowyszych gier...
Yoda - 2008-07-31, 07:14
Tak patrze że sami zawodowi gracze mnie tu otaczają :razz:
Toster - 2008-07-31, 09:55
Pierwsze co mi się ciśnie na klawirę to cRPG Planescape: Torment. Ta gra to nie tyle zwykły komputerowy RPG z mnóstwem walki i epickości ile specyficzne, intelektualnie doznanie, którego słowami opisać się nie da =D (vide: "Przybytek zaspokajania żądz intelektualnych").
Garrett - 2008-07-31, 10:51
Jaka fabuła wzbudziła we mnie zachwyt? Mało takich gier jest (albo ja w mało takich grałem ). Jeszcze w wiele gier nie grałem ale to nadrabiam cały czas. Aha i ponieważ jest tych gier mało to wymienię SH
Zachwycające:
Final Fantasy VII - no cóż, moja ulubiona gra przede wszystkim ze względu na fabułę.
ICO - genialna w swojej prostocie. Mało tam pada zdań, jeszcze mniej storytelling'u ale fabuła jest piękna i wciągająca.
Metal Gear seria - czyli wszystkie gry od pierwszego Metal Gear'a na MSXa (z wyjątkiem tych nie stworzonych przez Kojimę). Pod względem fabuły to całą serię można zaliczyć jaką jedną grę. Genialna fabuła.
Planescape: Torment - majstersztyk. Jedyny cRPG który mi się podoba tylko i wyłącznie ze względów fabularnych. Goście którzy to wymyślili zasługują na jakąś nagrodę, a ja sobie cały czas w brodę pluje że nie kupiłem tej gry kiedy była w eXtra Klasyce (bo byłem młodszy i głupszy, a samą grę tylko pożyczyłem).
Shadow of the Colossus - taki sam opis jak ICO.
Silent Hill 2 - tego chyba nikomu przedstawiać nie muszę
Silent Hill 4 - jak na SH gra jest w ogóle nie straszna i nie ma tego klimatu ale fabuła jest na prawdę wspaniała.
No i to w zasadzie wszystko z zachwycających fabularnie gier, w które grałem. Wymienię jeszcze gry zawierające bardzo dobre fabuły ale już bez żadnego objaśnienia i nie alfabetycznie:
Chrono Trigger, Final Fantasy VIII, God of War, Max Payne, Mafia, Okami, Silent Hill, Fahrenheit i pewnie jeszcze parę innych których w tej chwili nie pamiętam
StuntmanMikeL - 2008-07-31, 12:24
Star Wars: KOtOR - jeśli nowa trylogia Lucasa miałaby właśnie taką fabułę to filmy byłyby przynajmniej tak dobre jak stara trylogia. Ale, że tak nie jest i George zrobił filmy dla siebie to musimy nacieszyć się fabułą gry. A ta jest naprawdę świetna i zawiera jeden z najlepszych zwrotów akcji jakie miałem kiedykolwiek szansę zobaczyć w grze. Poza tym klimat SW i masa wciągających wątków pobocznych dosłownie wsysają jak odkurzacz.
Homeworld - epicka opowieść pełna patosu, który niejednego przyprawi o dreszczyk emocji. Dodatkowego smaku fabule dodaje znakomita muzyka i oszałamiający klimat. Świetna fabuła, po prostu epic
Właściwie każda gra spod znaku Star Trek - lubię zarówno seriale jak i filmy, więc większość gier też mnie wciągają mniej lub bardziej. Jedynym wyjątkiem jest tu Star Trek: Elite Force 2, który równie dobrze mógłby być osadzony w świecie Aliena - nie zauważyłbym różnicy, crapowaty Star Trek i tyle.
Mafia - co tu dużo mówić. Może "Ojciec Chrzestny" to to nie jest ale na pewno przebija fabularnie niejeden, przynajmniej dobry film gangsterski. Bardzo dobra opowieść z morałem.
Sanitarium - Znakomity i przytłaczający klimatem thriller psychologiczny. Zakręcona podróż po umyśle głównego bohatera i wewnętrzna walka z duchami jego przeszłości to coś czego nie można przegapić. <SPOILER> Rozczarowałem się tylko zakończeniem, które jak na tak ciężką historię jest zbyt "pozytywne" <SPOILER END>
To tyle na razie, jak sobie przypomnę inne to dopiszę.
PiK - 2008-07-31, 13:48
Planescape Torment (!!!)
Najbardziej złożona fabuła w cRPG. Jedna z niewielu gier, gdzie nie chodzi o ratowanie świata, a nieśmiertelność jest karą i ciężarem. Postacie i historia - mistrzostwo.
Final Fantasy VII
Mój pierwszy jRPG, a zarazem mistrzowsko opracowana, historia. Z wypiekami na twarzy odkrywało się kolejne zawiłości fabuły.
Chrono Trigger
Świetne motywy z podróżowaniem w czasie, a tej materii łatwo jest się pogubić. W tym przypadku kwadratowym udało się to idealnie (Chrono Cross był już IMO nieco bardziej nielogiczy pod względem fabuły)
Fallout 1 i 2
Fabułą z pozoru dość przeciętna, jednak niesamowity świat gry sprawia, że potrafi wciągnąć jak chodzenie po bagnach.
Seria Metal Gear Solid
W MGS3 i 4 jeszcze nie grałem, ale Kojima nigdy nie zawodzi. Końcówka dwójki jest stanowczo zbyt zawiła, ale to nie zmienia faktu, że w MGSy gra się jakby oglądało się naprawdę dobry film.
Seria Gabriel Knight (szczególnie 2)
Co tu dużo mówić. Jedna z najciekawszych postaci w historii komputerowej rozrywki i genialne scenariusze Jane Jensen. Wyjątkowo zgrabne połączenie historii i fantastyki.
Xenogears
Tak złożonych pod względem psychologicznym postaci próżno szukać w jakiejkolwiek grze. Zdecydowanie najlepszy jRPG pod względem fabularnym jak i złożoności postaci. Do tego liczna nawiązania do teorii takich naukowców jak Freud, Jung czy Nietzsche.
Mafia
Właściwie wszystko zostało już powiedziane w tym temacie. Powiem tylko za Majkelem, że fabuła w Mafii spokojnie nadaję się na porządny film gangsterski. A ciekawych historii rozgrywających się w czasach prohibicji jest naprawdę niewiele.
Deus Ex
Interesująca wizja przyszłości + ciekawe postacie, gra wybitna w swoim gatunku, czego niestety nie można powiedzieć o kontynuacji.
System Shock 2
Klimat Cyberpunk pełną gębą, a przy tym świetny scenariusz jak na strzelankę z elementami RPG
Bioshock
Duchowy spadkobierca System Shock + inteligentnie opowiedziana i porywająca historia miasta Rapture
Wiedźmin
Gra pod względem fabularnym niewiele ustępuje twórczości Sapkowskiego. Wyraziste postacie, słowiański klimat, mnóstwo smaczków i arcyciekawe (choć nieco paradoksalne) zakończenie.
Knights of the Old Republic
Genialna atmosfera znana ze starej trylogii powraca, jednak nie w nowych filmach Lucasa, a dziele Bioware
Mass Effect 1 i 2
Kolejna perełka z Bioware, tym razem świat stworzony od postaw. Uniwersum dorównujące światowi Star Wars, a nawet momentami je przewyższające.
The Longest Journey + Dreamfall
Po prostu kawał dobrej fantastyki. Fabuła daje radę w obu częściach tak różnych pod względem gameplayu.
Max Payne 1 i 2
Neo Noir pełną gębą. Choruje na klimat i teksty w tych grach. Pod płaszczykiem zwykłej strzelanki kryje się coś znacznie więcej.
Vampire the Masquarade: Bloodlines
Kiedyś uwielbiałem grać w papierową wersję Maskarady z kumplami. Bloodlines idealnie odwzorował moje wyobrażenia o świecie Wampira.
Seria Legacy of Kain
Znów wampiry, jednak z zupełnie odmiennej strony. Nie grałem jeszcze we wszystkie części, jednak scenariusz tej serii to największy jej atut (tyle pytań bez odpowiedzi, zmusza do wytężenia szarych komórek)
Seria Monkey Island
Lekka opowieść w pirackim stylu z domieszką Monty Pythonowskiego humoru. Świetna sprawa.
I Have No Mouth I Must Scream
Wyjątkowo mroczne i trudne moralne i etyczne problemy poruszane w grze. Im dalej tym cięższy klimat. Nie polecam ludziom w depresji. Jeśli jednak lubisz twórczość Kafki to myślę, że odnajdziesz się w IHNMIMS
Beneath A Steel Sky
Kolejna świetna, dojrzała, cyberpunkowa opowieść.
Sanitarium
Podróż wgłąb osobowości głównego bohatera. Ciężki, surrealistyczny klimat. Lynch zrobiłby z tego dobry film.
The Dark Eye
Jedna z najoryginalniejszych produkcji w tej branży. Interaktywna adaptacja twórczości Poego. Tylko dla koneserów.
(Wywalcie mojego, poprzedniego posta, nie edytowałem, bo nikt by nie przeczytał ;])
Yoda - 2008-08-01, 08:59
Napisze o jednej grze, która w niezwykły sposób pozwoliła mi się oderwać od rzeczywistości choć na parę godzin. Mowa tu o grze cRPG Gothic. Jak na razie są trzy części, z czego każda następna jest coraz gorsza pod względem fabularnym (niestety). Dlatego będę pisał tylko o części pierwszej. Zaczynamy jako skazaniec, który trafia do Górniczej Doliny (więzienia otoczonego magiczną barierą). Wydobywana jest tam magiczna ruda której używa się do wykuwania broni. W niewielu grach możemy sterować oprychem, który z czasem staje się bohaterem, lecz tak na prawdę jego charakter wcale nie musi ulec zmianie. To zależy tylko i wyłącznie od nas. Zauważamy to dopiero po przejściu wszystkich trzech części. Ale wracając do jedynki. Zostajemy wplątani w dość niebezpieczne sprawy z którymi przyjdzie się nam zmierzyć. Fabuła i klimat przedstawionego tam świata nie pozwalają szybko zapomnieć o tej grze. Po jej zakończeniu, gdy patrzymy na napisy końcowe aż żal ściska serce że to już koniec. Z resztą chyba nie muszę opisywać tego uczucia, zapewne każdy z nas coś takiego przeżywał grając w swoją wyjątkową grę. Nie będę zdradzał wątków fabularnych, bo być może ktoś jeszcze kiedyś przekona się do tego tytułu i będzie chciał zagrać w tę grę. Całość jest dość ciekawym pomysłem, może właśnie dlatego że jest "inna" tak bardzo przypadła do gustu graczom na całym świecie. Gorąco polecam każdemu, kto ceni sobie dobry klimat i wyśmienitą fabułę. Choć początek może wydać się nieco nudny, to zapewniam, że po dojściu do drugiego rozdziału wszystko zostanie wynagrodzone i to w 110%
SiedzacyWKiblu - 2008-08-01, 09:14
Phoenix Wright - Gra co prawda na Nintendo DS ,ale ponieważ gra jest tekstowa fabuła gry stoi na najwyższym poziomie.
Dla przykładu w jednej z rozpraw sądowy nasz kumpel prokurator Egdy został w robiony w morderstwo jakby tego było mało nikt nie chce mu pomóc ,a do paki chce go wsadzić najlepszy prokurator na świecie który przez 20 lat nie przegrał ,żadnej rozprawy sądowej ,aż czuć ,że to.
W innej sprawie wysoka postawiona szefowa prokuratorów zostaje oskarżona o morderstwo najgorsze jest to ,że świadek widział jak ona wbija w ofierze nóż ,a jakby tego było mało dowody wskazują ,że ten sam człowiek został zabity w tym samy czasie ,ale w dwóch miejscach ,jednak te absurdalne powiązania w końcu ułożą się w logiczną całość.
R4Zi3L - 2008-08-01, 19:20
Fabuła Phoenix Wright (przeszedlem dopiero 1ke) jest dosc rozbudowana jak na gre handheld, ale wg mnie samam fabula nie jest jej najlepsza strona (choc przyznaje - wciaga jak bagno) Wg mnie najlepsza strona ghry jest humor, postacie oraz sam gameplay (uwielbialem momenty lamania swiadkow )
Doxepine - 2008-08-02, 00:13
Ja właśnie przeżywam swój pierwszy raz z Sanitarium i jestem wniebowzięty! Może to już zboczenie, ale wiele elementów jakby pokrywało się z silenthillowym światem...
Wracając do tematu, to fabuła jest genialna jak na taką grę. Jestem naprawdę pozytywnie zszokowany. Medal dla twórców.
Carmash - 2008-08-03, 11:13
Planescape: Torment
Bez dwóch zdań jest to jedna z najbardziej genialnych historii, w jakie dane mi było się zagłębić. Uwielbiam gry, które przemawiają do odbiorcy za pomocą rozbudowanej głębi filozoficznej, niosąc sobą pewne wartości i idee, nad którymi warto pomyśleć, a czasem nawet wszczepić ów ideologiczne skarby, w obręb przyjętego przez każdego z nas światopoglądu. Fabularny ideał. W zasadzie, to nie gra. To dzieło sztuki.
Sanitarium
Zgłębianie mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki, od zawsze było rzeczą nad wyraz fascynującą, a zarazem trudną i czasem wręcz niemożliwą w realizacji. Sanitarium to gra, która przytłacza nas ciężkim, surrealistycznym klimatem, oraz fenomenalnie opowiedzianą historią. Swoisty geniusz, i kolejna perła wśród gier, będąca niczym innym jak przejawem najprawdziwszej sztuki. Maybe This Is Death?
Final Fantasy VII
Gra legenda. Fabuła, która pozostawia nie jedną produkcję daleko w tle, w dodatku bez butów. Tutejsza historia to niemal mistrzostwo świata.
Final Fantasy VI
To mój ukochany Finalek, więc nie powinno nikomu wydać się dziwne, że właśnie fabuła tejże części jest moim faworytem ze wszystkich części ostatecznych fantazji. Fabuła jest po prostu piękna, a dorzucając do tego piosenkę "Tina" - arghhh - nie ma nic piękniejszego.
Chrono Trigger
Nie jest to może gra długa, ale genialna bez dwóch zdań. Fabuła nie jest skomplikowana, lecz jej zaplanowanie i osadzenie w klimatach podróży w czasie, to strzał w dziesiątkę. Mimo, że gra została wydana (podobnie jak FFVI) na konsolę Snes, to do dzisiaj jest niekwestionowanym księciem wśród gier jRPG.
Max Payne
To ci dopiero historia. Współczesny noir, masa świetnych tekstów, paranoidalny klimat. Trzeba wam czegoś więcej? Fabularna miazga i jedna z lepszych gier ever.
Gabriel Knight
Jedna z moich ulubionych gier, właśnie dzięki warstwie fabularnej. Moim faworytem ze wszystkich trzech części jest pierwsza odsłona. Cudo!
I Have No Mouth I Must Scream
Na moich plecach występują ciarki, gdy mam napisać cokolwiek o tym tytule. Cholernie duszna gra, którą mogę polecić tylko osobom, lubującym się w prawdziwie popieprzonych klimatach, kochających się dodatkowo w twórczości Franza Kafki.
Longest Journey
Mimo, że mam za sobą tylko pierwszą odsłonę, to jestem zdolny przyznać tej grze najwyższe noty. Prawdziwie bajeczna, niezwykła historia z lekką nutką moralizatorstwa.
The Dark Eye
Na dobrą sprawę zapraszam do tematu "Przygodówki", gdzie napisałem dość złożoną wypowiedz na temat tejże gry. Kolejna gra z etykietką "Arcydzieło"!
Silent Hill 2
Ehhhh - w tym przypadku, to raczej wszyscy rozumiemy o co chodzi. Osobiście płakałem przy tym tytule.
PiK - 2008-08-03, 16:45
No, no Carmash. Widzę, że mamy podobne gusta;] Wymieniłeś te same gry, co ja.
Faktycznie wstyd nie znać tych wyśmienitych historii. Niektóre produkcje, mimo, że już trochę przykurzone pod względem technicznym, fabularnie to małe arcydzieła ;]
Szczególnie polecam dwie pierwsze gry wymienione przez Car'a.
Jachu - 2008-10-22, 21:53
Planecape: Torment
Polecam grać magiem i punkty ładować w Mądrość, Inteligencję i Charyzmę.
|
|
|