|
|
Forum Silent Hill Page
|
 |
Archiwum - Ankieta- Płeć gł. bohatera
bloo - 2008-06-12, 12:33 Temat postu: Ankieta- Płeć gł. bohatera Ta ankieta będzie raczej mało zobowiązująca- jeśli wygra np. którakolwiek z fabuł FHOMGHTa, wymagająca konkretnej płci to wyniki tej ankiety będą i tak nieważne.
Zobaczymy przynajmniej jaki jest trend wśród fanów
swirekster - 2008-06-12, 14:51
facet . kobieta , nawet taka z gry tak naprawdę skamieniała by ze strachu i dała się zeźreć żywcem widząc najmniejszego potwora , strzelba złamałaby ręke , metalową pałkę by z trudem podniosła... może jestem szowinistyczny ale wydaje mi się facet będzie tu pasował lepiej :razz:
Plazior - 2008-06-12, 15:01
Ja glosuje na kobite:
Rzygam już tymi koksami i tym całym "męskim" dziadostwem jakie developerzy sobie przywłaszczyli. W ogóle nie oryginalne cały czas to samo ,a postać kobieca może wnieść dużo nowego do calej gry i sie lepiej wkomponować niż koks.Ale kobieta tez musi byc "normalna" dam przyklad z innej gry:
Lara Croft - NIE! Pewnie by zabijała biustem <_<
Cos podobnego ( http://ps3media.ign.com/p...07010128114.jpg ) by mi pasowało :grin:
Mi - 2008-06-12, 15:05
A ja rzygam postacią kobiety jako protagonistki w horrorach - właśnie SH jest miłą odskocznią, większosc filmów i gier idzie za tymże nudnym już schematem :roll:.
swirekster - 2008-06-12, 15:12
plazi napisał/a: | Ja glosuje na kobite:
Rzygam już tymi koksami i tym całym "męskim" dziadostwem jakie developerzy |
a ja nie chce aby to był koks , tylko chłopak 16-20 lat . zresztą jak widziałem w sh3 jak bohaterka strzelając z shotguna stała sobie niemal prosto to mi się smutno robi taka broń może wyłamać rękę , jest ciężka itp. już widzę laskę trzymająca 40 kilo sprzętu... taaa najwyżej pistolet i nóż ... i jeszcze se pomyśle o kobitce szarżującej z kataną ( :lol-sweat: za dużo anime panowie ) na 2 metrowego potwora jak to miało miejsce w 3 to padam ze śmiechu i już nie wstaje :-] 1 walnięcie i panny powinno nie być , kobieta jest delikatniejsza od mężczyzny jak to wszyscy wiedzą. każdy z panów domyśla się jak musi boleć uderzenie w biust pięścią, nawet lekko. My mówimy o walce z monstrami a ja nie mam zamiaru patrzeć jak mojej bohaterce z czasem odrywają się cycki, nogi... :hihi: (ps ale ze mnie szowinistyczna świnia-> OH YEAH ! :nerd: )
ANTH - 2008-06-12, 15:20
swirekster napisał/a: |
zresztą jak widziałem w sh3 jak bohaterka strzelając z shotguna stała sobie niemal prosto to mi się smutno robi taka broń może wyłamać rękę , jest ciężka itp. |
To jeszcze nic. W Max Payne 2 Mona Sax strzela z dwóch Desert Eagle. Rzecz niemożliwa nawet dla dobrze zbudowanego faceta.
Zagłosowałem na mężczyznę. Bardziej pasuje do mojej wizji.
Plazior - 2008-06-12, 15:25
:roll: ehhhh, no nic.
Aha, apropo 16-20 latka "normalnego" taki to jest w prawie każdej części Forbiden Siren i śmierdzi mi filmem dla nastolatków.
Bo, taka fabula nauczycielki Foghmta (czy jak to sie pisze) to imo majstersztyk przy odjechanym OST'cie ala SH2/1... Dobra rozmarzyłem sie. ^^"
swirekster - 2008-06-12, 15:45
Jak ja bym mial grac nauczycielką to największą radochę by mi sprawiało patrzenia jak jest masakrowana przez przeciwników
http://pl.youtube.com/wat...feature=related link dla tych , którzy chcą zobaczyć co potrafi desert 50. wyobraźcie sobie teraz kobitkę strzelającą ze spas12...
Doxepine - 2008-06-13, 01:38
Zagłosowałem na kobietę, chociaż w mojej wersji fabuły bohaterem jest facet.
Dlaczego kobieta? Bo nie jest tak zblokowana w wyrażaniu emocji jak facet. Nie wstydzi się zapłakać, stracić spokój i kontrolę nad tym, co się dzieje. Facet jest jak zasznurowany gorsetem - wieje nudą i przewidywalnością. Nie generalizuję, moja ocena wynika z obserwacji. Pewnie znajdzie się kobieta zapięta na ostatni guzik i facet, co nie boi się bać.
EDIT:
Ta kobieta jest świetna. Trochę tajemnicza i niejednoznaczna.
tumi1 - 2008-06-14, 09:14
Dam na mężczyznę.Oczywiście nie traktuję Pań gorzej
Raq - 2008-06-18, 12:26
gość...nie lubie grac babką jako tako i jak mowi Miho powoli mam dosć babki która jest kruszynką i przeistacza sie w maszynkę do zabijania (czy tez kazdej innej) w horrorze...gosć...ale gosć a nie to cos z SH4...Harry był najlepszy on był normalny, zwykły gosć nieprzygotowany, facet jak każdy inny...
Doxepine - 2008-06-18, 23:30
Raq napisał/a: | gość...nie lubie grac babką (...) |
Wszystko zależy od fabuły, ale przyznam Raq rację, jeżeli i on przyzna mi... Zgodzę się, że Heather "Rambo" Mason to lekkie przegięcie, ale takim samym przegięciem jest James "Zimna Krew" Sunderland... W tych postaciach nie ma emocjonalnej prawdy... Nie wierzę, że człowiek ot, tak sobie, ładuje w potwora cały magazynek, a potem idzie w dalszą drogę, eksterminując podczas podróży przez upiorne miasteczko hordy wszelkiej maści szkarad... I nikt nie wmówi mi, że brak emocji w tym przypadku oznacza twardość charakteru... Moim zdaniem, w grę wchodzi co najwyżej brak pomyślunku twórców...
Raq - 2008-06-18, 23:40
Heather jest fatalna... w ogóle mi nie podeszła ale James ok bo ja go odbierałem jako gościa który ma jakby pustkę w głowie przez to co zrobił ...wiecie takie "why the fuck..madaf...naa...eeeeee.shit!"
Doxepine - 2008-06-19, 11:15
Raq napisał/a: | Heather jest fatalna... |
Pod pewnymi względami tak... Np. te teksty, którymi waliła, gdy wokół szalały hordy potworów... Kto normalny myślałby o złośliwości w takiej chwili! Natomiast złamała ona stereotyp, że kobieta w SH równa się płacz i nieporadność. Bo trzeba przyznać, że radziła sobie całkiem nieźle.
Dla mnie James nie był człowiekiem z pustką w głowie, ale drewniakiem - topornym i ociosanym. Nie było w nim tej dwuznaczności emocjonalnej, wahań nastrojów. Wydaje mi się, że nie tylko gracz powinien się bać, ale także sterowana przez niego postać. Tylko jak to osiągnąć?
|
|
|