lol. Co to za ankieta/test, w którym część kandydatów zwyczajnie nie udzieliła odpowiedzi na pytanie, co też przekłada się na brak jakichkolwiek głosów pokrywających się z ich opinią? Bez sensu.
Co by nie było, też miałem Leppera na pierwszym miejscu, co jeszcze bardziej świadczy o beznadziejności testu.
Metodologia testu jest prosta - sprawdza na ile odpowiedzi, których udzielamy, pokrywają się z odpowiedziami, które udzielili na te same pytania kandydaci (precyzyjniej mówiąc, sztaby wyborcze, bo wątpię, by któryś z panów prezydentów in-spe się osobiście fatygował). Zatem wyniki pokazują pod tym względem faktyczną zbieżność czy rozbieżność poglądów uczestnika testu (oczywiście poglądów ujętych w specyficznej formie) z poglądami poszczególnych kandydatów. To brutalna prawda, nie ma się co na to zżymać ;>
[Przy tym, oczywiście, diabeł tkwi w szczegółach - to, że, na przykład, UE popiera i Lepper, i Olechowski, nie oznacza, że obaj prezentują takie same kompetencje w tej dziedzinie. ]
Tak czy siak, te wyskakujące na końcu "propozycje" najbardziej pasujących kandydatów osobiście traktuję raczej jako ciekawostkę. To, co dla mnie bardziej się liczy w latarniku, to komentarze do poszczególnych odpowiedzi, udzielone przez większość kandydatów (można je wyczytać przy wyświetlaniu wyników). Na ich podstawie da się nieźle zapoznać się, w skomilowanej formie, z poglądami tych ludzi na naprawdę ważne sprawy. Jest to dużo cięższe, jeśli bazuje się na regularnym medialnym bełkocie. Bardzo zachęcam do tego wszystkich, którzy lubią wiedzieć, co wybierają (lub, w gorszym wypadku, kogo za nich się wybiera)
Pawlak i Lepper na pierwszym. Tylko, że poglądy deklarowane to jedno, a polityka to drugie. Ważne jest też, że główni kandydaci nie chcieli w teście odpowiadać jednoznacznie, a to dało szanse właśnie tym aktorom drugoplanowym.
Tak czy inaczej, w Polsce ciągle wybiera się ze względu na osobistą sympatię. Niektórzy zagłosują na dobrze wyglądającego kandydata z piękną żoną nawet jeśli w swojej polityce miałby im zabrać
Sam Pawlak zresztą nie jest taki zły, może i gospodarcze pomysły ma niektóre nietrafione, ale przecież inicjatywa ustawodawcza do prezydenta nie należy. On byłby kompromisowym i dobrym prezydentem - z takiego założenia wychodzę, a test tylko mi pomógł.
Miałem Napieralskiego na pierwszym, co mnie w sumie zdziwiło bo zawsze myślałem, że ciągnie mnie bardziej na prawą stronę. Sam test jest o tyle ciekawy, ze pozwala poznać opinie poszczególnych kandydatów na istotne dla państwa sprawy. Jednak - tak jak napisał kolega wyżej-, życie wielokrotnie pokazało, że deklaracje przedwyborcze, a praktyka to zupełnie inna bajka.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Szczerze mówiąc, nie ma nikogo, kto by spasował mi i moim b. liberalnym poglądom politycznym. Napieralski to taka cipcia i ciepłe kluski, a z liberalizmem to on ma tyle wspólnego, co ja z Marilyn Monroe...
Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-20, 01:35
Ciekawe, czy mi pozwolą głosować, bo czekam na nowy dowód, a w obecnym mam stary adres. Ogólnie adres w dokumentach to jakaś głupota. Dobrze, że w końcu to mają zmienić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum