W temacie o RE zacząłem rozmowę o Game Cubie, którego zamierzam kupić w sumie dla trzech gier RE Remake i RE Zero i ewentualnie Eternal Darkness...no właśnie, ale czy jest sens kupować konsole tylko dla tych gier? Może ktoś by mi polecił coś naprawdę porządnego. Chyba nie muszę mówić jaki gatunek uwielbiam?
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2009-04-15, 16:26, w całości zmieniany 1 raz
A wydać 1000 złotych zamiast 200 też lepiej? Nie sądzę, żeby Bersek chciał tak szastać pieniędzmi i był zainteresowany nowymi tytułami (w SH:SM i RE4 może równie dobrze pograć na PS2).
A co do gier na GC - może MGS: TTS? Niech się lepiej wypowie ktoś kto ma GC, o ile jest taka osoba na tym forum...
Akurat to Wii nie jest głupim pomysłem. GC jest martwy a gry na niego to już rarytasy (a z tego co mi wiadomo Bersek kupuje oryginały). Wii odpala nie tylko pozycje z GC, ale także wydane na niego zostały kolejne edycje wspomnianych Residentów (nie wiem czy wszystkich, ale Zero i jedynki zdaje się tak). Do tego jest parę nowych pozycji (jakaś Residentowa strzelanka) a gry cały czas wychodzą. No i na Wii zawsze znajdzie się chętny w przypadku sprzedaży, więc szczególnie w plecy nie będzie.
A gier na samego GC wbrew pozorom nie ma zbyt dużo ciekawych. Mnie do głowy przychodzi tylko Ikaruga, Harvest Moony i na upartego MGS TTS.
Devlock - myślę przyszłościowo - na GC nic już nie będzie kiedy to na Wii może jeszcze sporo wyjść ...
na GC ? w zasadzie nic co by nei było już na PS2 poza REmake, RE Zero i Eternal Darkness to w sumie nie wiem ...
... SH:SM będzie na PS2 ? faktycznie - zapomniałem ... a i w RE4 na GC/Wii jest po prostu o wiele lepszy od wersji PC/PS2 ( nie mówię tu o samej grafice ) ... no i jeszcze jak już napisałem w temacie od RE ( świetnie, że ignorujecie moje posty ) Fatal Frame 4 który jest ekskluziwem na Wii
Suavek - już to napisałem w dziale RE - ta " strzelanka " to Umbrella Chronicles ( warty uwagi tytuł )
Ostatnio zmieniony przez Jo-Jo 2009-04-15, 17:07, w całości zmieniany 1 raz
Ogólnie, biadolicie. Residenty, Legend of Zelda... The Wind Waker to dla mnie gra roku 2005 i jest w moim top 10. Meteroid Prime, Eternal of Darkness, z braku laku Super Mario Sunshine no i TTS raczej odpada bo równie dobrze mógł by sobie go obejrzeć na YT a i tak schodzi za kolosalne ceny (160-200 zł).
Ogółem jak coś to wal. 3 Maja będę w Polsce i z miłą chęcią odsprzedam ci swojego GC w okazyjnej cenie. Drugiego dodam gratis.
EDIT: Ano i jeszcze Harvest Moony. Warto, ja za pierwszego gacka dałem (raczej rodzice) 600 zł.
Ostatnio zmieniony przez Plazior 2009-04-16, 20:57, w całości zmieniany 1 raz
Ja miałem styczność jedynie z PlayStation i z Dreamcastem - na tym drugim grałem w Sonica, normalnie bomba! BTW, lepiej kupić PS3 czy PS2? Mi raczej 'pasi' to drugie, bo w więcej gier można zagrać... z drugiej strony, coraz fajniejsze gry są na PS3.
PS2. PS3, drogie, 60 GB model szukać ze świeczką a jak się znajdzie to kosztuje w ch... nie ma Person, jest co prawda MGS4 i GTAVI ale zdecydowanie jest o wiele wiecej starych klasyków na PC i PS2 których na pewno nie skończyłeś a warto. Odpuść se PS3, przynajmniej teraz. Poczekaj na Slima i promocję w MM
_________________ "To, że jestem online na forum nie znaczy, że siedze przed kompem. Pomyśl o tym zanim coś takiego napiszesz " - Józef Piłsudski, Biblia 14:23
Po za Zeldą i Markiem Hydraulikiem nie ma tam takich. Do Zeldę dostałem do konsoli inaczej nigdy o tej grze bym nie pomyślał bo też nie lubiłem " nie-madafaka-serious-dorosłych " W ogóle byłem bardzo sceptycznie do Zeldy nastawiony. Ale nie miałem w co innego grać... No i wyszło jak wyszło... 120 Godzin przegrane, Top 10... Nie ważne ile miał byś zua w bananie i czcił Saeaaeaeleaeaelmeama i tak się w niej zakochasz.
Aha, i RE-Remake jest u mnie w top 25. Najlepszy RE w mojej opinii. Lepszy od oryginału.
Ostatnio zmieniony przez Plazior 2009-04-16, 21:28, w całości zmieniany 1 raz
Jak jeszcze nie grałeś w te dzieła sztuki na PS2 (ICO itp. ) To nic tylko nadrabiaj straty.
_________________ "To, że jestem online na forum nie znaczy, że siedze przed kompem. Pomyśl o tym zanim coś takiego napiszesz " - Józef Piłsudski, Biblia 14:23
Jeśli już chciałbyś jakiegoś next-gena, to PS3 nie opłaca się totalnie. Nie dość, że drogie jak skurczybyk, to w niemal wszystkie gry z tej konsoli zagrasz także na X360 (wyjątki warte uwagi na palcach jedej ręki można policzyć), którego cena na chwilę obecną wynosi około 700-800zł. Jedyny ból to to, że aby grać po sieci na X360 musisz dodatkowy abonament Microshitowi płacić, gdzie PlayStation Network jest wolne od wszelkich tego typu opłat. Trudny wybór w sumie, ale jeśli nie planujesz grania po sieci na konsoli to zdecydowanie X360 bardziej Ci sie opłaca kupić. A jeśli planujesz grać po sieci to i tak X360 bierz xD
A weśśśśśśśś. Na Xsie grać się nie da. Huczy jak odkurzacz, RRoD'a załapuję prędzej czy później więc trzeba się liczyć z tym iż pójdzie kasa na wysyłkę do MS i czekanie cały tydzień aż zrobią a potem jeszcze jechać do serwisu. Dodatkowa kasa jeszcze idzie na BATERIE do pada... Płatny net... Kupno PS3 by mu się zwróciło i przynajmniej wiesz za co płacisz. Nie psuję się. W OGÓLE nie wydaje dźwięku. (Mamy 3 stopnie chłodzenia. 1 nic, 2 nie słychać a 3 mi się jeszcze nigdy nie włączył.) Ja jak najbardziej odradzam kupno X. Brak oryginalnych gier. Taki Flower można porównywać ze sztuką, a Halo 3 z marny FPS'em który i tak wyjdzie na PC. (Zaratul, powiedz im ) Do tego fala exclusivów zmierzających na PS3. Win? Dlatego Mike'u pojęcie
StuntmanMikeL napisał/a:
PS3 nie opłaca się totalnie
Jest błędne.
I do not look like Copernicus. Your argument is invalid.
Allllleeeee. Jeśli nie grałeś w tytuły na PS2 to odradzam ci kupno jakiegokolwiek Next Gen'a.
EDIT: Dużo użytkowników X'a po zaliczeniu RRoD'a sprzedała i kupiła PS3
Ostatnio zmieniony przez Plazior 2009-04-21, 19:40, w całości zmieniany 2 razy
Zgadza się z grami na PS2 nie mam żadnej styczności więc grać miałbym w co jest tylko kilka ,ale ,kupiłem se ostatnio kompa za 2.500tys więc teraz nie będę konsoli kupował po 2 nie chce po włączeniu PS2 przerazić się grafiką...a po 3 nie stać mnie na kupowanie gierek rzędu 100zł... ludzie pamiętajmy,że mieszkamy w Polsce gdzie krajowa wynosi 1100zł...a po 4 większość gier na Ps2 jest w języku angielskim a nie spolszczonych... tak więc raczej więcej jest przeciw a jeżeli za:-/... najbardziej wkurza mnie to,że ostatnio gracze PCetowi są traktowani po macoszemu co gra z konsoli to niedopracowana itp....Dlatego prawdopodobnie będę musiał zadowolić się recenzjami z internetu.
Ostatnio zmieniony przez Statek 2009-10-01, 08:20, w całości zmieniany 2 razy
najbardziej wkurza mnie to,że ostatnio gracze PCetowi są traktowani po macoszemu co gra z konsoli to niedopracowana itp
Bredzisz jak rzadko. 80% gier, jakie dzisiaj wychodzi, są multiplatformowe (znaczy się wychodzą i na konsolę i na PC), z czego niewielki procent zdarza się być partacko portowany na inną platformę. Poza tym nie myśl sobie, że to tylko PC dostaje czasem takie niedorobione konwersje, jeno na konsolach też zdarzają się takie chryje. Najczęściej na PS3, które w większości przypadków strasznie kuleje z framerate'em i brakiem sprzętowego antialiasingu, którego brak na takim, chociażby 42 calowym TV, wali po oczach pikselozą. Nigdzie nie ma różowo. I tak pecetowcy powinni się cieszyć, bo przynajmniej dostają gry po znacznie niższych cenach niż na konsolach (i to czasem różnice te sięgają 150 zeta).
Statek napisał/a:
a po 3 nie stać mnie na kupowanie gierek rzędu 100zł
No to jak nie masz nawet 100zł na gry, to wyobrażam sobie Twoją "bibliotekę" tytułów na tego peceta za 2,5 koła... W kopertach, podpisane flamastrem. :lmao:
Ostatnio zmieniony przez StuntmanMikeL 2009-10-01, 12:37, w całości zmieniany 1 raz
No to pogratulować. Sam swego czasu przymierzałem się do zakupu jakiejś konsoli nowej generacji, ale stwierdziłem, że mam wystarczająco zaległości na starsze platformy aby zawracać sobie głowę. W dodatku PS3 wychodzi nieco na prostą, przez co nie mogę się zdecydować czy lepiej brać X360 czy Soniaka. Myślę, że platforma docelowa kolejnego Shin Megami Tensei będzie tutaj wyznacznikiem. Na chwilę obecną jednak coraz bardziej zastanawiam się nad zakupem NDS, typowo do podróży i paru ekskluzywnych tytułów. Niestety, ale PSP zbyt wygodne nie jest na użytkowanie poza domem (waga, ekran, uchwyt).
Akurat PS3 wziąłem, bo była dobra okazja i kupiłem praktycznie nówkę za śmieszne jak na ten sprzęt pieniądze (750zł za komplet w kartonie z okablowaniem+jedna gra). Nie powiem, żebym się nie przymierzał do niej od jakiegoś czasu, no ale kasa mnie ograniczała, toteż serdecznie pozdrawiam Artura, bez którego dzień, w którym na mojej półce stanęło PS3, chyba by nie nastąpił. Zresztą mamy z imć kumplem ustalony dobry układ z wymienianiem się grami, czy składaniem się na owe. Jest dobrze, ze sprzętu jestem zadowolony, a będę jeszcze bardziej, kiedy uporam się z kablówką, żeby udostępnili mi drugie IP dla konsoli, bo póki co nie moge podłączyć jej do sieci.
Anyway, co do tego PSP - zwykle nie besztam innego sprzętu, faworyzując drugi, ale akurat PSP zdecydowanie stawiam ponad DSa, który mi akurat nie ma nic do zaoferowania. PSP zaś ma gromadkę exclusive'ów, i pare ciekawych pozycji z PS2, w które na dużej konsoli już raczej nie zagram(vide nowy Motorstorm), ponadto oferuje pare bajerów związanych ze starszym bratem - PS3, no i potrafi emulować PSXa etc. etc. Słowem - IMO PSP rządzi na całej linii, a że posiadam wersję slim, który jest lekki i bardziej poręczny, to nawet w autobusie czy w pracy jak się nudzę bez problemu wyciągam i gram (ofkoz rozglądając się co chwila co by jakis burak mi go nie buchnął wprost sprzed nieświadomego niczego ryja xD ).
Ostatnio zmieniony przez StuntmanMikeL 2009-10-12, 23:20, w całości zmieniany 1 raz
O Proszę Konsole czyli mój żywioł. Ja Posiadam Ps3 60 GB czyli w Silent Hill z poprzedniej generacji gram ostro :-) PSP i Dreamcats-a. Najczęściej u mnie w ruchu jest PSP , wiadomo cały czas się gdzieś biega ... Co do PS3 jestem zadowolony gdyż miałem wszystkich poprzedników , miałem też Xboxa i Xboxa 360 i o ile z pierwszego byłem bardzo zadowolony tak z 360 już nie z racji na tą straszną awaryjność , głośność i tym podobne. Xpudło bym kupił jeszcze raz tylko dla HALO ... A jak Kolega StuntmanMikeL PS3+PSP świetnie się uzupełniają szczególnie jak obie mają dostęp do internetu. Z gier jakie posiadam to tak
PS3: Silent Hill HomeComing . GTA IV
PSP: GTA LCS, GTA VCS, Daxter, Silent Hill Origins, Loco Roco 2,
PS2: Silent Hill 2 i Director's Cut, Silent Hill 3, Space Channel 5, GTA III ,ONI, Mortal Kombat Deception, i Crash Bandicoot na PSX
Dreamcast : Vigilante 8 part II & Shenmue
Tyle :-]
_________________ \\\Powód bana: Utrzymywanie dramy i nachalność; więcej w ostrzeżeniach użytkowników.
-Żelazko\\\
Dalej jest już tylko strach ...
Anyway, co do tego PSP - zwykle nie besztam innego sprzętu, faworyzując drugi, ale akurat PSP zdecydowanie stawiam ponad DSa, który mi akurat nie ma nic do zaoferowania. PSP zaś ma gromadkę exclusive'ów, i pare ciekawych pozycji z PS2, w które na dużej konsoli już raczej nie zagram(vide nowy Motorstorm), ponadto oferuje pare bajerów związanych ze starszym bratem - PS3, no i potrafi emulować PSXa etc. etc. Słowem - IMO PSP rządzi na całej linii, a że posiadam wersję slim, który jest lekki i bardziej poręczny, to nawet w autobusie czy w pracy jak się nudzę bez problemu wyciągam i gram (ofkoz rozglądając się co chwila co by jakis burak mi go nie buchnął wprost sprzed nieświadomego niczego ryja xD ).
Także biorąc pod uwagę ogół parametrów wyżej stawiam PSP niż NDS, ale i na tę drugą konsolkę jest parę gier, które chętnie bym zaliczył, nie cackając się z emulatorem na PC. Oprócz tego, pewnie już co niektórzy wiedzą, jestem "lekko" przewrażliwiony na punkcie stanu technicznego i wizualnego wszelkich posiadanych przeze mnie urządzeń, przez co wynoszenie PSP poza dom, dręczenie go w kieszeni/plecaku itp. niezbyt mi się widzi. Także mam PSP Slim ale za lekką czy poręczną jej nie uważam. Ostatnio zakupiłem sobie obie części Star Ocean w empiku (jest promocja, 49zł za część, jakby co), i gra muszę przyznać mocno mnie wciągnęła. Niemniej jednak po zabawie średnio 3h dziennie zwyczajnie boli mnie teraz łapa od trzymania konsoli - włącznik trochę uwiera palce. NDS ma tą zaletę, że jest jeszcze lżejszy, oraz posiada klapkę, przez co konsolę można błyskawicznie zamknąć (usypiając przy tym) i schować, nie przejmując się tym, że ekran się zabrudzi czy porysuje. No i bateria podobno trzyma dłużej, w przeciwieństwie do PSP, która wystarcza średnio na 4h zabawy. PSP się nie pozbędę, ale jeśli trafi się jakaś okazja to chętnie zaopatrzę się w NDS, choćby dla tych paru gier. Główny minus to ich koszt oraz kwestia podróbek - w Polsce mało co jest dostępne, często można trafić na pirackie kartridże, a za granicą ceny są dość wysokie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum